Beyoncé w duchu "cowboy core" 

Po premierze najnowszego albumu, który obfituje w country, Beyoncé nie odpuszcza w nawiązywaniu do Dzikiego Zachodu również w swoich stylizacjach. Tym razem pokazała jak interpretować trend „cowboy core” w elegancki sposób. Jej total look w stonowanym, beżowym wydaniu to spójna całość, na którą składa się garniturowy komplet z taliowaną marynarką i szerokimi spodniami od Salvatore Ferragamo. Narzucony trencz to wykończenie, ale prawdziwym ostatnim szlifem są dodatki. Westernowa elegancja zwieńczona została akcesoriami: wełnianym kapeluszem, kowbojkami i krawatem bolo, który biżuteryjnie eksponuje kołnierz koszuli. Całą stylizację stworzyła Shiona Turini, która pracuje również jako projektantka kostiumów i była kuratorką garderoby piosenkarki na jej trasę koncertową "Renaissance" w 2023 roku. Istotnym elementem jest także fryzura gwiazdy. Neal Farinah, wystylizował platynowe blond włosy Beyoncé w warkocz, a wizażysta Rokael Lizama nałożył na powieki brązowy eyeliner, a usta pokrył matową różową pomadką. 

Nowa płyta Beyoncé

Wyczekiwany album Beyoncé nawiązuje do korzeni rodzinnych, ponieważ pochodzi ona z Teksasu, a dokładnie z Houston. Krążek „Cowboy Carter” to kolejny powiew świeżości. Płyta nawiązuje do country, a ten rodzaj muzyki nie jest czymś, co z powodzeniem trafi do każdego słuchacza. Amerykanka od zawsze sprawnie nawiązywała do różnych stylów w swojej twórczości, przeróżne aranżacje to coś, na co czekają jej fani. Może nie zawsze trafi to do wszystkich, ale z każdą nowością jesteśmy zaskoczeni kombinacjami, jakie serwuje nam Beyoncé. Po erze R&B i popu nawiązanie do innego, niecodziennego stylu muzycznego jest odważnym krokiem, ale to właśnie ten, ósmy album, jest tym ważnym. Nostalgiczne powroty do korzeni to na pewno nowy rozdział w dyskografii, w której dostaliśmy już wizualny „Lemonade” – opowieść o osobistych rozterkach artystki w kwestii niewierności jej męża.

 

Stylizacje na co dzień inspirowane westernem

Jeśli jesteście fankami mocnych detali, to kowbojski bolo będzie świetnym wyborem, obroni się nawet z białą, luźną koszulą i denimowym dołem. Minimalistki mogą postawić na kowbojki, które można wystylizować nawet z sukienką. Wiosna to idealny moment na wdrożenie w życie zasady monokoloru. Nie bójmy się odważnych barw, soczysty róż, mocna zieleń i "masełkowy" żółty to idealne kolory, które dodadzą promienistości nawet w deszczowy dzień. Miksuj różne odcienie ze sobą i zestawiaj w ciekawych, odważnych kombinacjach. Niebieska koszula przełamana pomarańczową torebką będzie prezentować się świetnie. Uwaga, kolory uzależniają! Trzeba się tylko przełamać.