Nawilżający

Bariésun Uriage, 60 zł (apteki), fot. Marcin Majer

Olga: Nie lubię przezroczystych samoopalaczy, bo nigdy nie wiem, czy równo je nakładam. Ten trzeba dobrze rozsmarować, żeby nie zostawił smug. Ale muszę przyznać, że nadaje skórze piękny, złoty kolor.
PLUS ZA: Niezwykle naturalny odcień.

Marta: Wada? Transparentny kolor, który utrudnia równomierne rozprowadzanie. Efekt? Widać już po godzinie. I w moim przypadku to głównie smugi na łydkach, za to w odcieniu opalenizny z Helu.
PLUS ZA: Kolor konkurujący ze słońcem.