Zakupy online stały się już tak popularne, że nie trzeba do nich już prawie nikogo przekonywać. Aplikacje sieciówek, które instalujemy na swoich smartfonach w minutę, równie szybko sprawiają, że w naszym koszyku znajduje się nowa sukienka albo para butów. Termin fast fashion już dawno nie oznacza tylko regularnej zmiany asortymentu w sklepach, ale także idealnie odzwierciedla sposób, w jaki robimy teraz zakupy. Gorzej, gdy okazuje się, że zamówiona rzecz nie pasuje - spodnie są za krótkie albo bluzka nie leży tak jak na modelce w katalogu. Co prawda, zwroty w popularnych markach nie są zazwyczaj skomplikowane, ale wiadomo, ze producenci odzieży chcą by było ich coraz mniej. Zara wprowadziła właśnie narzędzie, które ma ułatwić klientom dopasowanie odpowiedniego rozmiaru do swojej sylwetki.

Obok zdjęcia produktu i rozpiski dostępnych rozmiarów (XS/S/M/L/XL) na stronie hiszpańskiej sieciówki znajdziecie teraz niebieskie kółko ze znakiem zapytania. Po kliknięciu na niego, zostaniecie poproszeni o podanie swojego wzrostu i wagi. Macie też określić swoje preferencje - czy dana rzecz ma być "dopasowana", "idealnie leżąca" czy "luźna". W ten sposób Zara określi, jaki rozmiar dla was najlepszy.

Nadal nie jesteście przekonani? Nic straconego. Możecie przejść bardziej szczegółowe "badanie" - określić kształt swojego brzucha i bioder, podać rozmiar miseczki stanika.


A także podać swój wiek. I voilà Zara poda jeszcze bardziej szczegółowe dane: