Kering, koncern zarządzający marką Alexander McQueen, potwierdził w oświadczeniu odejście Sary Burton, wyznaczając tym samym kres pewnej ery. Jej kolekcja na sezon wiosna-lato 2024, prezentowana w tym miesiącu podczas Paris Fashion Week, będzie jej ostatnią dla domu mody.

49-letnia Burton była związana z marką Alexander McQueen przez ponad dwie dekady. Dołączyła do domu mody w 1996 roku, świeżo po ukończeniu Central Saint Martins, jednej z najlepszych londyńskich szkół projektowania. Rozpoczęła swoją karierę jako stażystka, ale szybko awansowała w szeregach.

Kiedy świat mody opłakiwał samobójczą śmierć Lee Alexandra McQueena, pojawiły się obawy o przyszłość domu mody. Jednak wizja i zaangażowanie Burton nie tylko utrzymały markę przy życiu, a wręcz wyniosły ją na nowe wyżyny.

W ciągu roku od objęcia stanowiska dyrektora kreatywnego marki, Burton stworzyła ikoniczną koronkową suknię ślubną noszoną przez Kate Middleton podczas jej ślubu z księciem Williamem w 2011 roku. Jej projekt stał się synonimem elegancji, zdobywając globalne uznanie i katapultując Burton w centrum uwagi. Kontynuowała współpracę z księżną, stając się jej ulubioną projektantką i ubierając ją na inne ważne wydarzenia, w tym ślub księcia Harry'ego z Meghan Markle w 2018 roku i pogrzeb królowej Elżbiety II w ubiegłym roku. 

François-Henri Pinault, prezes i dyrektor generalny Kering, wyraził wdzięczność za wkład Burton w rozwój marki, stwierdzając: "Dzięki własnemu doświadczeniu, wrażliwości i talentowi Sarah kontynuowała ewolucję artystycznego wyrazu tego kultowego domu. Zachowała i kontynuowała dziedzictwo Lee, dbałość o szczegóły i unikalną wizję, dodając jednocześnie swój osobisty, bardzo kreatywny charakter".

Odejście Sary Burton zbiega się w czasie z szerszą restrukturyzacją w firmie Kering, która zarządza również innymi prestiżowymi markami, takimi jak Gucci, Balenciaga, Saint Laurent i Bottega Veneta.

Gianfilippo Testa, dyrektor generalny Alexander McQueen, docenił kluczową rolę Burton, stwierdzając: "Chcielibyśmy wyrazić naszą ogromną wdzięczność Sarze za napisanie tak ważnego rozdziału w historii domu Alexander McQueen. Wkład Sary z ostatnich 26 lat pozostawi niezatarty ślad".

Świat mody z niecierpliwością czeka na ogłoszenie jej następcy.