„Knives Out” opowiada o dwójce detektywów (w tych rolach Daniel Craig oraz Lakeith Stanfield), którzy prowadzą sprawę tajemniczej śmierci pisarza Harlana Thrombeya (Christopher Plummer). Mężczyzna zmarł podczas imprezy urodzinowej w swojej willi. Film ma być współczesnym spojrzeniem na klasyczne kryminały, gdzie każdy bohater jest podejrzany. W tym przypadku detektywi będą mieli do czynienia z wyjątkowo ekscentryczną rodzinką.

Film może pochwalić się gwiazdorską obsadą. Oprócz wspomnianych wyżej aktorów, mamy jeszcze Chrisa Evansa, którego widzowie doskonale znają z roli Kapitana Ameryki w widowiskach Marvela, Michaela Shannona („Zwierzęta nocy”), Dona Johnsona („Policjanci z Miami”), Toni Collette („Dziedzictwo. Hereditary”), Jamie Lee Curtis („Halloween”), Anę de Armas („Blade Runner 2049”) oraz Katherine Langrod („Trzynaście powodów”).

Na uwagę w zwiastunie zwraca Evans, który tym razem dla odmiany gra kogoś, kto jest wulgarny z usposobienia. Z kolei dla Daniela Craiga mogła to być miła odmiana od bycia Jamesem Bondem. Pytanie tylko, czy aktorowi udało się zagrać swoją rolę nieco inaczej, niż w przypadku agenta 007.

CZYTAJ TEŻ: „Bond 25” – zdjęcia z planu w Londynie. Daniel Craig powrócił do akcji

Dla reżysera Riana Johnsona będzie to pierwszy film od czasu widowiska „Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi” (2017), czyli pozycji, która została mocno skrytykowana przez dużą część fanów kosmicznej sagi. Johnson określił „Knives Out” jako produkcję, gdzie Alfred Hitchcock spotyka Agathę Christie. Dla Amerykanina będzie to swoisty powrót do konwencji kryminału, bowiem coś podobnego, ale mniej klasycznego, zaprezentował w swoim najlepszym dziele „Kto ją zabił?” z 2005 roku.

Jak mu wyszedł nowy film przekonamy się zapewne pod koniec roku. „Knives Out” trafi do amerykańskich kin 27 listopada. Poniżej zwiastun: