Niektórzy mogliby powiedzieć, że wczorajszego wieczora Kim Kardashian była nie do poznania. Jednak ci, którzy śledzili rodzinne reality show od pierwszego odcinka, wiedzą, że grzywka bywała już nieodłącznym atrybutem najpopularniejszej z sióstr. Za fryzurą sprzed lat celebrytka zatęskniła już na początku roku. Wówczas pozowała do zdjęć w delikatnie rozchodzących się na boki kurtynach. Teraz lekkie pasma okalające twarz zamieniła na pełnoprawną grzywkę. Na pierwszy rzut oka jest łudząco podobna do tej z 2007 roku, ale tym razem nożyczki poszły w ruch wysoko nad brwiami. W efekcie włosy nie przysłaniały oczu i niemalże zasłużyły na miano baby bangs. Redaktorki mody z całego świata zgodnie uznały, że lśniące i delikatnie postrzępione kosmyki zasłaniające czoło jak ulał pasują do urody 42-latki. Nie ma się co łudzić, metamorfoza zapewne ma tymczasowy charakter.

Kim Kardashian zaskoczyła nową fryzurą. Podobną nosiła na początku kariery

Stefanie Keenan/Getty Images/Getty Images

Kim Kardashian zaprezentowała odmieniony wizerunek na charytatywnej gali This Is About Humanity w Los Angeles. Na wydarzeniu poświęconym rodzinom uchodźczym, które zostały rozdzielone na amerykańsko-meksykańskiej granicy, nie zabrakło też m.in. Kris Jenner, Evy Longorii czy Dorii Ragland, mamy księżnej Meghan. Choć grzywka i upięte w kok włosy bez wątpienia były najmocniejszym akcentem w stylizacji Kim Kardashian, nie wypada nie wspomnieć o stroju. Gwiazda „American Horror Story” miała na sobie czarną suknię ze skórzanym gorsetem, która mocno opinała posągową figurę (i doskonale wpisywała się w klimat serialu grozy). Do gotyckiej kreacji dobrała ciężkie łańcuchy, buty ze szpiczastymi czubkami oraz torebkę Chanel. Całość uzupełnił klasyczny makijaż smoky eye.

Zendaya zachwyca nową fryzurą w stylu retro. Uroczy Flick Bob znów ma szansę stać się najbardziej pożądanym uczesaniem >>