Smutna wiadomość dla polskiej kultury. Kilkanaście minut temu do mediów trafiła informacja o śmierci Jerzego Pilcha. Jak podaje Gazeta Wyborcza, pisarz od kilku dni miał problemy z ciśnieniem. 

Jerzy Pilch nie żyje. Słynny polski pisarz miał 67 lat

"Do ostatnich chwil życia był świadomy. Był ciepłym, czułym człowiekiem. Kochał życie, nie był samotnikiem, jak próbowano go przedstawiać" - ujawniła "Wyborczej" żona pisarza, Kinga. Pilch od lat zmagał się z chorobą Parkinsona. 

Jerzy Pilch miał na swoim koncie wiele poczytnych pozycji. Czytelnicy i krytycy docenili m.in. „Spis cudzołożnic”, „Rozpacz z powodu utraty furmanki”, „Tezy o głupocie, piciu i umieraniu”, „Marsz Polonia”, "Wiele demonów". Był laureatem Nagrody Fundacji im. Kościelskich (1989) za tom poetycki "Wyznania twórcy pokątnej literatury erotycznej" i Paszportów „Polityki” (1998) za powieść "Bezpowrotnie utracona leworęczność". Twórca był aż siedmiokrotnie nominowany do prestiżowej nagrody Nike, statuetkę udało mu się zgarnąć w 2001 roku za dzieło "Pod mocnym Aniołem". W ekranizacji filmowej w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego z 2014 roku główną rolę zagrał Robert Więckiewicz.

Jerzy Pilch, pisarz, publicysta, dramaturg i scenarzysta filmowy, urodził się 10 sierpnia 1952 roku w Wiśle, na Śląsku Cieszyńskim, w rodzinie ewangelickiej.