Szaleństwo czy geniusz? A może "Mad Men" na twardych dragach? Kontrowersyjna babcia punku ponownie udowodniła, że nigdy nie możemy być pewni, czego się po niej spodziewać. Na wybiegu pokazała przekorne zabawy z modą retro, ale nas bardziej zainspirowały zdjęcia z backstage'u. Przebrana za upiora w kapocie, t-shircie i zwykłych gaciach (chyba tylko to określenie opisuje szorty projektantki) Vivienne imprezuje z modelkami. Szczególnie z Charlotte Free (otworzyła pokaz) i Alice Dellal, dwie niskimi dziewczynami, które karierę zbudowały na charakterze i świetnie sprzedającym się buncie. Inne modelki także zdają się wyśmienicie bawić. Punk nie umiera nigdy.

W GALERII zobaczysz jak powstają pozornie niedbałe, turpistyczne makijaże, jaka atmosfera panuje za kulisami i jak Charlotte Free pokazuje język (przerażająco długi!).

W ELLE.pl także: