Krakowski Tydzień Mody to wydarzenie stosunkowo młode. Pierwsza edycja odbyła się w 2007 roku. Mimo niedługiego stażu zdążyło zdobyć renomę i szybko stało się największym eventem modowym w Małopolsce. Chociaż po wybiegach nie maszerują topowe nazwiska modelingu ani nie uświadczymy tu najbardziej rozpoznawalnych domów mody, to bez wątpienia warto uwzględnić je w swoim grafiku. Szczególnie jeśli interesuje Was świeże spojrzenie na projektowanie i produkcję odzieży, a podziwianie inwencji młodych twórców lubicie przeplatać z poszerzaniem wiedzy na wykładach. 

Krakowski Tydzień Mody 2022: pokazy mody, warsztaty, wykłady

Tegoroczna edycja trwała w dniach 19-27 marca. Organizatorzy jak zwykle zadbali, aby w programie wydarzenia każdy znalazł coś dla siebie. Od pokazów mody, przez otwarte wykłady i warsztaty z techniki patchwork, aż po inspirujące wystawy. Jeśli ktoś miał ochotę odpocząć od przesiadywania we front row, mógł, chociażby obejrzeć artystyczną wystawę z interaktywnymi elementami i wysłuchać koncertu rapera The Blu Mantic. Równie ciekawe były konkursy dla młodych projektantów, wernisaże malarskie i wykłady dotyczące między innymi visual merchandisingu dla marek luksusowych. Dużo mówiło się o odpowiedzialnej modzie i idei no waste, ale też Metaverse. Jednak dzisiaj skupimy się na najbardziej tradycyjnej atrakcji każdego Fashion Weeku, czyli pokazach mody. A dokładnie na jednym z nich, który przykuł uwagę widzów nie tylko efektowną stroną wizualną, ale też przesłaniem o ochronie środowiska. 

Ze Sri Lanki do Krakowa: kolekcja młodej projektantki oczarowała gości Cracow Fashion Week

Obok projektów Plicha, który pokaz mody połączył z charytatywną aukcją na rzecz dzieci z Ukrainy, czy ekologicznych rozwiązań autorstwa studentów SAPU, podziwiać można było dzieła Natali Yahampath. To artystka ze Sri Lanki stojąca za autorską marką Natharlea. Jej filozofia? Przede wszystkim oparta jest na miłości, szczęściu, szczerości i zaufaniu. Właśnie te wartości Natali chce nieść ludziom i zachęcać ich do bardziej świadomych wyborów w dziedzinie mody. Każdy zaprojektowany przez nią produkt wykonali lokalni rzemieślnicy, którzy za swoją pracę otrzymali godziwą zapłatę. To odpowiedź na potrzeby mieszkańców rodzinnej wyspy projektantki, nieraz borykających się ze zbyt niskimi wynagrodzeniami.

W kolekcjach marki Natharlea dominują organiczne tkaniny z odpowiedzialnych źródeł. Skórzane elementy zostały zrobione ze skóry z odzysku, aby ograniczyć cierpienie zwierząt. Jak mówią sami twórcy, chcą być postrzegani jako luksusowa marka, za którą stoją ważne wartości. Dzięki wsparciu udzielanego lokalnej społeczności i ciągłemu dążeniu do bardziej zrównoważonej produkcji ubrania z metką Natharlea mają czynić nas pięknymi nie tylko z zewnątrz, ale też wewnątrz.

Równie ważna co realne działania Natali na rzecz budowania lepszego świata jest bogata symbolika jej projektów. I tak goście Krakowskiego Tygodnia Mody mogli przyjrzeć się sukience uosabiającej piękno ukryte przed spojrzeniami w gąszczu lasów deszczowych. Jej harmonijny krój oddaje rytmiczny nurt Amazonki i różnorodność równikowej przyrody. Liczne zdobienia zlokalizowane są w okolicy serca, co ma przypominać nam o konieczności ochrony tego wyjątkowego ekosystemu. Kolejna kreacja z plisowaną narzutką inspirowana jest rozłożystymi skrzydłami ptaków. Print ukazujący nagłówki i kolumny gazet pokazuje skalę zanieczyszczeń, z jaką zmaga się dzika natura. 

Chociaż wydaje się, że biel zdominowała kolekcję Natharlea, nie obyło się również bez bardziej mrocznych projektów. Ciemne kolory symbolizują popiół ze spalonych drzew i zagrożenie związane z destrukcyjną działalnością człowieka. Skórzane spódnice i obszerne swetry z bufiastymi rękawami kolejny raz odwołują się do finezyjnej flory wiecznie zielonych lasów i wijących się pod powierzchnią korzeni drzew.

Na Fashion Week i egzotyczne wakacje z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT

Zarezerwujcie w kalendarzu czas na przyszłoroczną edycję Cracow Fashion Week i pamiętajcie, że do stolicy Małopolski dolecicie wygodnie liniami LOT z wielu polskich miast. A jeśli projekty Natali Yahampath zachęciły Was do bliższego poznania kultury Sri Lanki, to na równikową wyspę również kursują samoloty Polskich Linii Lotniczych. Do Kolombo dostaniesz się komfortowym Dreamlinerem.

Wszystkie kierunki znajdziesz na stronie Polskich Linii Lotniczych LOT.