Krok 1: podkład All Hours

Jedna warstwa i silne krycie? Dzięki All Hours to możliwe. Pro tip: podkład aplikuj pędzlem – dzięki temu na pewno rozprowadzisz go równomiernie, nie tworząc na skórze efektu maski.

Krok 2: korektor All Hours

Maskuje niedoskonałości, kryje cienie pod oczami i – jak pokazuje Damian Duda – może zostać wykorzystany do modelowania twarzy. Korektor All Hours to multitasker wyposażony w specjalny aplikator z dwustronną końcówką. Węższa strona idealnie nadaje się do nakładania go w trudno dostępnych miejscach, a szersza – ułatwia aplikację na większych partiach. Kolejne zalety tego korektora? Jest trwały, a jego lekka formuła gwarantuje komfort noszenia. 

Krok 3: rozświetlacz w pisaku Touche Eclat

Rozświetlacz Touche Eclat zyskał już miano kultowego. Nie dość, że zapewnia efekt świetlistej cery i sprawia, że twarz wygląda na bardziej wypoczętą, to wyróżnia się lekką, niewyczuwalną na skórze formułą. Kropka nad i? Łatwa i wygodna aplikacja.

Nowa kampania YSL Beauty / Fot. Mat. prasowe

Krok 4: maskara Lash Clash

Sekret Lash Clash tkwi w szczoteczce o podwójnie stożkowej budowie. Aplikator stopniowo wydłuża i pogrubia rzęsy, zwiększając ich objętość. Pro tip: przy aplikacji maskary staraj się delikatnie wyczesywać włoski – dzięki temu bardziej je podkręcisz.

Krok 5: cienie do powiek Couture Mini Clutch

By uzyskać efekt świeżego spojrzenia, sięgnij po cienie z drobinkami. Można nakładać je zarówno aplikatorem, jak i opuszkiem palca. Damian Duda wybiera tę drugą opcję, bo – jak mówi – to daje mu pełną kontrolę. Pro tip: drugi, ciemny odcień aplikuj na otwartych oczach, by podkreślić ich kształt. Z kolei jaśniejszym kolorem podkreśl dolną linię rzęs, by optycznie powiększyć i „wyciągnąć” oko.

Krok 6: rozświetlacz Touche Eclat

Makijaż oczu kończymy wracając do rozświetlacza Touche Eclat. Wizażysta rozprowadza go w okolicach kącików ku zewnętrznej krawędzi, żeby uzyskać efekt uniesienia.

Krok 7: pomadka Loveshine

Czas na ostatni i najważniejszy etap. W makijażu Duy Lipy cała uwaga skupia się na soczystych, lśniących ustach, które zostały pokryte nową pomadką w portfolio YSL Beauty. Loveshine, bo o niej mowa, to szminka, jakiej jeszcze nie było – delikatny kolor, mokry połysk intensywne nawilżenie w jednym. Kosmetyk zapewnia zmysłowe, odbijające światło wykończenie, które można z łatwością budować. Pro tip: pomadkę aplikuj od kącika zewnętrznego do wewnątrz – w ten sposób idealnie podkreślisz kształt ust.

Fot. Jakub Pleśniarski/Van Dorsen Artists

Materiał promocyjny marki YSL Beauty