TOP 3 kremy nawilżające na jesień, które nigdy nie rolują się pod podkładem. Polecam z czystym sumieniem, bo sama je stosuję
Najlepszy krem nawilżający (nie tylko na jesień) musi spełniać kilka warunków. Oprócz głębokiej pielęgnacji, powinien też idealnie współgrać z makijażem. Oto moje sprawdzone hity, które polecam każdemu. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodły.

Nawilżanie skóry to dla mnie absolutna podstawia pielęgnacji skóry. Muszę przyznać, że widzę ogromną różnicę w kondycji mojej cery, kiedy nie nałożę kremu nawilżającego, a kiedy aplikuję go dwa razy dziennie. Odkąd zostałam mamą, nie mam już czasu na wieloetapową beauty routine, ani nawet na kilkuminutowe czekanie aż krem wchłonie się skórę. Właśnie dlatego stosuję kremy, które nie rolują się pod podkładem i idealnie z nim współgrają. Poniżej znajdziesz moje kosmetyczne hity (kolejność jest zupełnie przypadkowa). Stosuję je naprzemiennie.
Krem nawilżający Lait-Crème Concentrè Embryolisse
Hit Francuzek, który zyskał ogromną popularność już na całym świecie. Często pojawia się na planach zdjęciowych, a także na listach polecanych przez dermatologów kremów. To produkt wielofunkcyjny, który może być stosowany również jako baza pod makijaż, maska nawilżająca czy mleczko oczyszczające. Świetnie sprawdza się także w pielęgnacji po opalaniu czy po goleniu. Lait-Crème Concentrè marki Embryolisse to krem, z którym nie rozstaję się od lat. Ma delikatnie kwiatowy zapach oraz przyjemną, aksamitną konsystencję, która szybko się wchłania i nie zostawia na skórze tłustego filmu. Na półce wygląda niezwykle elegancko.
Krem nawilżający z SPF50 - Beauty of Joseon Relief Sun Rice + Probiotics
To najlepszy krem z wysokim filtrem SPF50, jaki kiedykolwiek miałam. Relief Sun Rice + Probiotics, koreańskiej marki Beauty of Joseon nie bieli, błyskawicznie się wchłania i dostarcza skórze potężną dawkę nawilżenia. Jest bardzo lekki – można powiedzieć, że ma wręcz wodną konsystencję. Mimo to od razu po aplikacji czuć, jak odżywia skórę. Ma w składzie rozjaśniający ekstrakt z ryżu, który daje piękny efekt „healthy glow” i - co najważniejsze - doskonale współgra z moim podkładem. Odkryłam go stosunkowo niedawno i teraz polecam go każdemu.
Krem nawilżający na jesień – The Ordinary Natural Moisturising Factors
Nazwa nawilżającego kremu marki The Ordinary nie jest przypadkowa. Zawiera naturalne czynniki nawilżające (NMF), które chronią powierzchnię skóry i utrzymują prawidłowy poziom nawilżenia. W jego składzie znalazły się między innymi: kwas hialuronowy, aminokwasy, kwasy tłuszczowe, trójglicerydy, mocznik, ceramidy, fosfolipidy i wiele innych. Nic dziwnego, że działa dosłownie w kilka sekund od aplikacji. Uwielbiam go przede wszystkim za jego nietłustą formułę, , która przyjemnie zmiękcza skórę. Sprawdza się zarówno jako baza pod lekki makijaż na co dzień, jak i pod mocnym makijażem na wieczór. Mam wrażenie, że w pewnym stopniu wydłuża też jego trwałość.


