Duża przestrzeń i spora ilość dziennego światła to ogromne zalety wnętrza na warszawskiej Ochocie, do którego zabieramy Was dzisiaj. Zaprojektowaniem apartamentu zajęła się pracownia ZAZA studio. Głównym założeniem było stworzenie nowoczesnej i jednocześnie komfortowej oraz ciepłej przestrzeni. W całym mieszkaniu (138 metrów kwadratowych powierzchni) wydzielono strefę dzienną oraz prywatną (sypialnie i łazienki).

Kolorystyka? Głównie biel i kolor jasnego, dębowego drewna. Do tego czarne akcenty i garść żółtych dodatków. Całości charakteru dodają zielone rośliny. Salon jest tu widoczny niemal od wejścia. W holu projektanci zastosowali dużą, ażurową ściankę stalową ze szkłem barwionym, która w części oddziela strefę wejściową od dziennej. Przedpokój i strefa wejściowa to połączenie spieku oraz dębowego forniru użytego jako okładzina ścienna. Dopełnieniem są elementy stalowe malowane na czarno oraz mosiężny kinkiet (House Doctor) i rattanowe taborety (HKliving). 

W kuchni uwagę zwraca  duża wyspa ze spieku z mosiężnymi elementami na wieńcu górnym i cokole. Tłem do niej wydaje się być ściana zabudowy stolarskiej z ciepłego, dębowego forniru i płyt MDF lakierowanych na półmatową czerń. Nam najbardziej spodobała się jadalnia umieszczona w najbardziej słonecznej części pomieszczenia. Na całej długości okien projektanci umieścili szeroki parapet pełniący funkcję siedziska oraz maskownicy na grzejnik. Strefa wypoczynkowa także wpada w oko. Można się tu zrelaksować na kanapie, fotelu i pohuśtać na brazylijskim krześle

Najbardziej charakterystycznym elementem głównej sypialni jest tapeta w liście bananowca. Wprawne oko od razu rozpozna tu supermodne lampy Flos. W łazience ZAZA studio połączyli ze sobą materiały, które są bardzo bliskie ich upodobaniom i jednocześnie korespondują z całością aranżacji apartamentu. Postawili na lastrico w połączeniu ze spiekiem calacatta i czarnym, dębowymi meblami oraz delikatnym różem. 

fotografie: Marcin Grabowiecki 
stylizacja: Michał Gulajski