W Muzeum Serralves w Porto  trwa właśnie wystawa prac brytyjskiego artysty Anisha Kapoora "Works, Thoughts, Experiments". Jednym z jej elementów jest instalacja „Descent into Limbo” czyli "Zejście do otchłani". To czarna, około 2,5 metrowa dziura w podłodze sprawiająca wrażenie naprawdę bezkresnej. Umieszczono ją w betonowym sześcianie i pomalowano pigmentem Vantablack, pochłaniającym 99,8% światła.  Kapoor ma wyłączne prawo do używania tej czerni.

60-letni turysta z Włoch odwiedzający wystawę chciał przekonać się, czy mroczna otchłań jest wyłącznie iluzją czy też istnieje naprawdę. Konfrontacja z dziełem sztuki stworzonym przez Kapoora okazała się dość bolesna. Mężczyzna mimo zabezpieczeń wpadł do "otchłani" i lekko się poturbował. Konieczna była interwencja lekarzy ze szpitala w Porto. Na szczęście zdrowiu Włocha nie zagraża niebezpieczeństwo. „Descent into Limbo” czasowo wyłączono z wystawy. Wokół pracy Kapoora mają powstać dodatkowe zabezpieczenia. Całość będzie można oglądać do 19 stycznia 2019.