400 metrowy dom z dużym ogrodem, usytuowany na przedmieściach Warszawy w bliskości lasów, rzeki, stadniny koni, został wybudowany w latach 90. Niedawno nadszedł dla niego czas gruntownego remontu i zmiany aranżacji wnętrz. Tego zadania podjęli się Katarzyna i Waldemar Koszałka z Pracowni mDom

Podstawowym problemem, z jakim musieli zmierzyć się projektanci była słaba funkcjonalność pomieszczeń. Źle zagospodarowane piętro budynku, poszatkowana przestrzeń parteru, zbyt mało miejsc do przechowywania – doskwierało to inwestorom. Projektanci powiększyli kuchnię, zreorganizowali salon i jadalnię, garaż przenieśli do nowego budynku, a w jego miejsce urządzili dużą spiżarnię, pralnię i domowe spa. Największą rewolucję przeszedł nieproporcjonalnie duży hol na piętrze. Miał piękne frontowe, balkonowe okno, ale był przestrzenią wyłącznie reprezentacyjną. Dzięki zmianie, powstała okazała, skąpana w słońcu łazienka dla dzieci z witrażem doświetlającym dotychczasowy ciąg komunikacyjny. Klientom zależało, żeby w domu pojawiło się jak najwięcej miejsc do przechowywania rzeczy osobistych, stąd zaproponowano wykonanie według autorskich projektów wielu szafy, schowków i garderób. 

Styl domu po remoncie? Wytworny, elegancki, trochę pałacowy. Mamy tu luksusowy marmur, panele z czeczoty, orzechowe drewno, kryształowe żyrandole, bogato rzeźbiony kominek, aksamit. Taras wykonano ze szlachetnego granitu Belvedere z Afryki, wytrzymałego i efektownego. Fronty mebli, czy niektóre ściany, a nawet poręcz balustrady obłożono skórą. „W celu uzyskania nietypowego aksamitnego dotyku na drewnianych drzwiach, zabudowach meblowych czy metalowej balustradzie, ściągaliśmy Włochów, którzy wdrażali naszych wykonawców w techniki nakładania lakieru tak, by uzyskać ten aksamitny efekt”. - powiedział nam Waldemar Koszałka.