O wystroju Titanica było głośno na długo przed jego pierwszym i zarazem ostatnim rejsem. Statek był najnowocześniejszym i najbardziej luksusowym liniowcem w swoich czasach. Poszczególne pokłady oznaczono kolejnymi literami alfabetu. Na statku znajdowały się oczywiście urządzone z przepychem miejsca dla arystokracji i milionerów oraz kabiny przeznaczone dla mniej zamożnych pasażerów. Poziomy A, B i C mieściły salony wypoczynkowe pierwszej klasy, kabiny i apartamenty o podwyższonym standardzie oraz ogromną jadalnię (na około 500 osób). 

Jak wyglądały wnętrza Titanica? Największe wrażenie robiła klatka schodowa z dębowego drewna wykończona w stylu króla Wilhelma i królowej Marii z ludwikowską balustradą i szklaną kopułą. Dość wiernie odtworzono ją w kinowym hicie Jamesa Camerona (sprawdźcie koniecznie scenę, kiedy Jack po raz pierwszy staje na pokładzie pierwszej klasy). Jadalnię dla najbogatszych pasażerów na Titanicu urządzono w stylu najlepszych paryskich restauracji. Oświetlał ją ogromny, kryształowy żyrandol. Jadano tu naprawdę po królewsku. Wystarczy wspomnieć, że kolacja składała się z jedenastu dań. To tu najczęściej przygrywała słynna orkiestra.  

Na pokładzie statku znajdowały się także kawiarnie, kort tenisowy, basen, biblioteka, palarnia i łaźnia turecka. Była też siłownia z rowerami i wiosłami treningowymi i mechanicznym koniem. Zobaczycie ją na rycinach w naszej galerii. Kajuty dla najbogatszych pasażerów urządzono z ogromnym przepychem. Można było wybrać wersję kolorystyczną, albo kabiny z oddzielną garderobą i łazienką. Oczywiście na pokładzie dla biedniejszych pasażerów o takich zbytkach nie było mowy.

Titanic zatonął w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku podczas rejsu z Southampton do Nowego Jorku.