Stanisław Lem przez lata mieszkał w Krakowie. Właśnie na tyłach Galerii Krakowskiej powstał niedawno mural upamiętniający postać tego znanego pisarza, krytyka i futurologa. Autorem malunku jest Marcin Czaja, absolwent Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. To jego projekt wygrał w konkursie zorganizowanym przez firmę Skanska, Galerię Krakowską oraz Krakowskie Biuro Festiwalowe i Fundację Aktywnych Obywateli imienia Józefa Dietla.

Wybraliśmy obraz, w którym równie ważne jak treść czy barwa są konteksty, w których z łatwością można doszukać się surrealizmu czy groteskowości znanej z utworów Stanisława Lema. Ten projekt to świetny przykład tego, w jaki sposób Kraków – Miasto Literatury UNESCO – upamiętnia jednego ze swych najwybitniejszych twórców. – w ten sposób Robert Piaskowski z Krakowskiego Biura Festiwalowego tłumaczy decyzję jury.

Co jest na muralu? To pokój, w którym oprócz codziennych, znanych sprzętów są także fantastyczne stwory i futurystyczne akcenty. Przy jego tworzeniu Marcin Czaja inspirował się głównie Cyberiada i Bajkami robotów. Artysta w czytelny sposób odwołał się także do prac Daniela Mroza, który to ilustrował pierwsze wydania powieści Lema. Kolory, którymi głównie operował Marcin Czaja podczas tworzenia malunku to żółty, niebieski, zielony i biały. 

Jak podoba się Wam ten mural? Myślicie, że to dobry sposób na ożywianie miejskiej tkanki i jednoczesne upamiętnianie znaczących osób i ważnych wydarzeń ? Dajcie nam znać w komentarzach.