Tomasz Kot w ELLE MAN: Musisz wiedzieć, jak odróżniać fakty od fejków [WYWIAD]
Zagrał w największych polskich hitach kinowych. Był już Ryśkiem Riedlem w „Skazanym na bluesa”, Hansem Klossem w „Stawce większej niż śmierć”, Zbigniewem Religą w „Bogach”, prokuratorem Świerszczyńskim w „Pokocie” oraz wystąpił w „Sztuce kochania. Historii Michaliny Wisłockiej”. Potem przyszła pora na oscarową „Zimną wojnę”, międzynarodową promocję, najszersze czerwone dywany w Polsce i za granicą, aż w końcu także na zaawansowane rozmowy z producentami filmów o Jamesie Bondzie. I choć finalnie nie dostał roli złoczyńcy, który miał stanąć na drodze Daniela Craiga, to i tak było warto. Tomasz Kot dziś już wie, że wszystko jest po coś, a dzisiaj wynika z wczoraj. W życiu osobistym i zawodowym. I w nieco szerszej, bo globalnej skali. I o tym właśnie jest to rozmowa.
30.09.2020
- Męska Strona