Zmęczeni miejskim życiem coraz częściej marzymy o spokoju i ucieczce na łono natury. Tę potrzebę dostrzegają także architekci. W mediolańskiej pracowni Petera Pichlera i Silvany Ordinas (Peter Pichler Architecture) powstał właśnie projekt wyjątkowego hotelu w Dolomitach. Hotel nie jest jednolitą bryłą - molochem. To w zasadzie małe osiedle strzelistych, przeszklonych domków usytuowanych wśród drzew na zboczu góry. Każdy z nich zdaje się idealnie wtapiać w okolicę.

Domki będą miały powierzchnię od 35 do 45 metrów kwadratowych. Znaki szczególne? Przede wszystkim stromy dach oraz ogromne okno, z którego można bez przeszkód podziwiać panoramę Dolomitów. Budowle powstaną niemal wyłącznie z drewna modrzewia i jodły, a okładzina zewnętrza zostanie pomalowana na czarno, by dodatkowo wtapiać się w otoczenie. Każdy domek będzie miał dwa piętra. Niższy poziom to czytelnia i salon, łazienka i schody. Na górze znajdą się sypialnia i mała łazienka. W środku ma być domowo i przytulnie.  

Jeśli lubicie takie projekty, koniecznie zobaczcie coś podobnego w Polsce: Ośrodek agroturystyczny w Bieszczadach projektu Jakuba Lazarowicza oraz nową odsłonę domków typu Brda TUTAJ.