Nowojorski apartament Grety Garbo wystawiono właśnie na sprzedaż. Słynna gwiazda mieszkała w nim od 1953 roku aż do swojej śmierci w 1990. Mimo upływu lat w tym apartamencie na Manhattanie nie zmieniło się wiele. Kuchnia i łazienka przeszły remont. Ale reszta pozostała niemal nietknięta. Wciąż są tu meble i dodatki wybrane przez aktorkę, mimo, że część z nich sprzedano na krótko po jej śmierci na aukcji. Dobór kolorów (połączenie różu i zieleni w salonie, łososiowy na ścianach sypialni) jest także jej dziełem. W jednej z sypialni znajduje się nawet dywan zaprojektowany przez samą Gretę Garbo. Podobno to jednak salon z kominkiem i dużym balkonem był ulubionym miejscem gwiazdy w tym mieszkaniu. Pomieszczenie jest przestronne i słoneczne, roztacza się z niego widok na statki i łodzie sunące po East River. Być może to właśnie bliskość wody i światło przypominały aktorce rodzinny Sztokholm?

Apartament znajduje się na piątym piętrze w bardzo ekskluzywnym budynku Campanile na East Side. Jego mieszkańcy cenią sobie ogromnie prywatność. To własnie tutaj mieszkali kiedyś członkowie klanu Rothschild, aktor Rex Harrison, czy rodzina Heinz. W Campanile jest tylko 16 podobnych apartamentów, niełatwo więc natknąć się na sąsiadów. Zapewne z tego powodu Greta Garbo nad wyraz ceniła sobie to miejsce. Wraz z upływem czasu raczej stroniła od ludzi i dobrze czuła się w samotności. Aktorka w 1941 zakończyła karierę filmową i od tego czasu unikała wystąpień publicznych. Nigdy też nie założyła rodziny.

Apartament liczący sobie przeszło 260 metrów kwadratowych powierzchni wystawiają teraz na sprzedaż jej spadkobiercy. Cena? Prawie 6 milionów dolarów, płatne w gotówce.