Przed Wami niecodzienny projekt kazachskiego architekta Aibeka Almasova. Oto swoista reinterpretacja klasycznego domku na drzewie. Zamiast budynku ukrytego w gałęziach mamy tu cylindryczną budowlę, której oś wyznacza rosnące w środku drzewo. Drzewo ma zostać żywe dzięki specjalnemu systemowi wentylacji i podlewania i bez wątpienia jest jedną z głównych atrakcji tego domu.

Konstrukcja ma parter z kuchnią i łazienką oraz trzy piętra, z których ostatnie to świetna, panoramiczna platforma widokowa. Budowla ma powstać na wzgórzu porośniętym lasem, około 15 kilometrów od Ałma-Aty. Do działki nie dochodzi asfalt, trzeba się tam będzie dostać na pieszo lub rowerem. Ze względu na szklane ściany tego budynku prywatność mieszkańców nie jest jego najmocniejszą stroną. Jednak kiedy jedynymi sasiadami są okoliczne dzięcioły, wiewiórki i sowy, może nie jest to aż tak dużym problemem dla przyszłych właścicieli? Inwestorzy pragnęli podobno bliskiego kontaktu z naturą i ten wydaje się być rzeczywiście zapewniony.

Dużym wyzwaniem dla autora projektu był brak prądu i infrastruktury na działce, ale i to dzięki technologii dało się rozwiązać. W tej nowoczesnej wersji domku na drzewie zastosowane będą kolektory słoneczne oraz akumularot powerwall Tesla. Dom będzie także uzdatniał deszczówkę.

Co powiecie na wakacje w takim domku wśród drzew? Dobry pomysł, czy może niekoniecznie?