Rok temu słoiki, dzisiaj miski wypchane po brzegi tęczowymi składnikami. Buddha bowls to nowy trend pośród foodies, któremu nie można się oprzeć! Te kolorowe dania aż chce się zjeść, chociaż składają się z samych zdrowych składników. To nie tylko pyszne, lecz zbilansowane posiłki, które dostarczają ciału wszystkich cennych wartości. W "buddyjskich" miskach znajduje się miszmasz naturalnych produktów: ryż, quinoa, bezglutenowy makaron, pieczone ziemniaki, falafel, algi morskie, kiszonki, nasiona czy orzechy. Podstawą jest jednak świeża zielenina i surowe warzywa, dostarczające nam najwięcej witamin.

5 rzeczy, których nauczyli nas najlepsi szefowie kuchni >>

Inspiracje znajdziecie na Instagramie pod tagiem #buddhabowls, gdzie widnieje nieskończenie wiele sposobów serwowania tego posiłku. Bo wykonanie go jest bardzo proste - wystarczy połączyć pełnoziarniste zboża z czterema lub pięcioma rodzajami warzyw (surowych albo pieczonych) i zdrowym dipem, jak guacamole, sos orzeszkowy, sambal oek, sos sojowy, tahini. Do miski warto dodawać również superfoods oraz, obowiązkowo, awokado! Najlepiej fantazyjnie pokrojone w różę. Skusicie się na ten zdrowy, kulinarny trend?

Trendy kulinarne 2017: buddha bowl - INSPIRACJE >>