Lubicie ćwiczyć na siłowni? Treningi w grupach bywają krępujące, szczególnie, kiedy jest się początkującym w sporcie. Jednak siłownia w Nowym Jorku wprowadziła zajęcia, na które przychodzi się zupełnie nago! To nie żart. Bywalcy tego miejsca nie muszą już zakładać modelujących legginsów czy koszulki zasłaniającej boczki. Wyzbywają się swojej "siatki bezpieczeństwa", by uzyskać...jeszcze lepsze, siłowe efekty!

Na pomysł ćwiczeń nago wpadła luksusowa sieć siłowni "Hanson Fitness". Sesje bez ubrań startują dokładnie od dzisiaj, 5 stycznia. Klub znajduje się w samym sercu Soho, a do jego klientów należy Rihanna, Julia Roberts czy nawet Tom Cruise.

Nietypowe zajęcia sportowe mają na celu wyrzeźbić całe ciało.

Obejmują serie ćwiczeń na pośladki, nogi oraz rdzeń kręgowy. Siłownia twierdzi, że treningi bez ubrań przynoszą wiele korzyści zdrowotnych. Pozwalają wyzbyć się kompleksów, a gdy ciało nie jest skrępowane odzieżą, lepiej wykonuje ruch. 

Jak mówi założyciel siłowni Harry Hanson: "sesje mają na celu wzbudzenie zaufania do ciała, dzięki czemu będziesz dobrze wyglądać i dobrze czuć się nago. Nasze podejście gwarantuje, że członkowie klubu zyskają najlepszą formę." Zapewnia również, że nieśmiałe osoby mogą przyjść na zajęcia w wygodnej bieliźnie. Odważylibyście się na taki trening?