Ludzie dzielą się na tych, którym wystarczy jeden budzik oraz tych, którzy ustawiają kilkanaście drzemek w telefonie. Należycie do tej drugiej grupy? Naukowcy mają dla was dobrą wiadomość. Udowodniono, że dodatkowe 20 minut snu wspomaga odchudzanie. Nie pozostaje nam więc nic innego, niż kilka razy wcisnąć "drzemkę". 

Badania zostały przeprowadzone przez King's College London na 42 ochotnikach. Były to osoby, które dziennie, jak większość, śpią po 5-7 godzin, przez co cierpią na niedobory snu. Część uczestników ograniczyła spożywanie kofeiny i jedzenie tuż przed snem. Druga część nie dostała żadnych wytycznych - zachowała dotychczasowe nawyki.

Okazało się, że 86% członków pierwszej grupy dzięki nowym przyzwyczajeniom wydłużyło sen o 21 minut. Dzięki temu, po miesiącu ich spożycie cukru zmalało do ok. 10g dziennie. Spanie i nawyki żywieniowe są ściśle połączone. Lepiej więc zawsze dać sobie więcej czasu na wybudzanie się ze snu. 

"Nasze wyniki pokazały, że im więcej śpisz, tym lepsza jest twoja dieta. Kilka minut spędzonych dłużej w łóżku zdecydowanie może pomóc ludziom w walce z nadprogramowymi kilogramami" – mówi doktor Haya Al Khatib.

Naukowcy uważają też, że sposobem na sukces jest ucinanie sobie krótkich drzemek w ciągu dnia (przeczytaj >>). Taki sen dobrze wpływa na umysł - poprawia koncentrację, kreatywność i produktywność, dodaje energii. Z kolei przemęczenie czy senność są częstym objawem niedoborów witamin (np. magnezu, witaminy D) lub problemów z tarczycą. Warto zadbać o czas na wypoczynek.