Kalendarz Pirelli od lat wzbudza zainteresowanie, jak i kontrowersje. Pierwszy powstał w 1964 roku, a autorami kolejnych edycji były takie sławy jak Richard Avedon, Peter Lindberg, Bruce Weber, Herb Ritts, Annie Leibovitz, Nick Knight, Patrick Demarchelier, Mert and Marcus, Terry Richardson, Mario Sorrenti czy Mario Testino. Do tej listy możemy dopisać teraz Paolo Roversiego. Słynny fotograf zrealizował sesję pt. „W poszukiwaniu Julii”, która właśnie została zaprezentowana w Teatro Filarmonico w Weronie. Zamiast gwiazd modelingu znów zaproszono sławne kobiety ze świata filmu i muzyki. 

Rozbawiony Timothee Chalamet i Emma Watson w zaskakującej sukni na premierze "Little Women". Zobaczcie pozostałe kreacje gwiazd >>

Kalendarz Pirelli 2020: gwiazdy w zaskakującej sesji Paolo Roversiego

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Pirelli (@pirelli) Gru 1, 2019 o 8:20 PST

Tworząc najnowszy Kalendarz Pirelli Paolo Roversi zainspirował się słynnym dramatem Szekspira, szukając "„Julii, która istnieje w każdej kobiecie." Do 47. edycji tego projektu zaproszono tym razem takie gwiazdy jak Claire Foy, Mia Goth, Chris Lee, Indya Moore, Rosalia, Stella Roversi, Yara Shahidi, Kristen Stewart i Emma Watson. Oprócz zdjęć pokazano również 18-minutowy film, w którym Roversi gra reżysera, przeprowadzającego wywiady z kandydatkami właśnie do roli Julii. Kobiety pojawiają się jedna po drugiej, co ma pokazać "wieloaspektową postać z szeroką gamą emocji i ekspresji".

"Akcja toczy się w dwóch częściach. W pierwszej z nich bohaterki przybywają na wywiad bez makijażu i kostiumu. Siedzą i rozmawiają z Roversim o trwającym projekcie, każda z nich walczy o swój udział, opowiadając reżyserowi o osobistych doświadczeniach i tym, jak wyobrażają sobie Julię. W ten sposób aktorki ujawniają swoją intymną, osobistą stronę. W drugiej części zakładają kostiumy, które mają pomóc w osobistej interpretacji bohaterki Szekspira. Główny cel to zobrazowanie historii, w której rzeczywistość łączy się z fikcją, a cechy wyróżniające aktorki rozmazują się, tak jak przy nieostrej fotografii." - możemy przeczytać w informacji prasowej. Stąd tak dwa różne portrety gwiazd w Kalendarzu Pirelli 2020.

"Szukałem czystej duszy, osoby pełnej niewinności, która łączyłaby siłę, piękno, czułość i odwagę" - stwierdza Roversi. "Znalazłem to w mgnieniu oka, w gestach i słowach Emmy i Yary, Indii i Mii oraz w uśmiechach i łzach Kristen oraz Claire… w głosie i śpiewie Chris i Rosalii. W Stelli mamy niewinność. W każdej kobiecie jest Julia”, podsumowuje. „I nigdy nie przestanę jej szukać".

Zdjęcia wykonano w Weronie, mieście związanym z Julią, jak i w Paryżu, gdzie fotograf mieszka od 40 lat. Na 132 stronach kalendarza znajdziemy 58 zdjęć z bohaterami, jak i pokazującymi Weronę. "Przednia i tylna okładka są ozdobione złoconymi literami, podkreślającymi datę urodzenia Julii, jej pierwszego spotkania z Romeo, ich ślubu i śmierci. Daty te są uzupełnione datami urodzenia gwiazd Kalendarza, których imiona są rozrzucone wśród konstelacji na okładce."

"Przez lata fantazjowałem o wykonaniu zdjęć do Kalendarza Pirelli, ponieważ dla fotografa to jak Święty Graal i bardzo się cieszę, że ta wizja się urzeczywistniła. To wymarzony projekt: Pirelli daje Ci pełną swobodę w realizacji pomysłów wraz z każdym możliwym wsparciem, aby móc zrealizować projekt najwyższej jakości, doceniany na całym świecie."

Emma Watson lansuje kontrowersyjny trik stylizacyjny, dzięki któremu odkryjecie zupełnie nowe oblicze długich sukienek ze swojej szafy>>