Czym są dołeczki Wenus?

Ludzkie ciało wciąż kryje przed nami wiele tajemnic – jedne z najnowszych badań dotyczą dołeczków Wenus, czyli malutkich wgłębień nad pośladkami. Znajdują się w obszarze odcinka lędźwiowego całkowicie pozbawionym mięśni, gdzie skóra łączy się z kręgosłupem jedynie za pomocą więzadeł. Występują najczęściej u osób szczupłych, choć mogą być delikatnie zarysowane także u osób z nadmierną ilością tkanki tłuszczowej.

Skąd się biorą dołeczki na plecach?

Dołeczki na plecach u dziewczyn występują znacznie częściej, niż u chłopców – rzadziej spotykane męskie wgłębienia nad pupą nazywamy dołeczkami Apolla. U obydwu płci, można dostrzec je już w okresie dojrzewania, choć stają się w pełni widoczne dopiero na dorosłym, rozwiniętym ciele. Do tej pory nie udowodniono wpływu genetyki na powstawanie dołeczków. Szacuje się, że ewentualne dziedziczenie dołeczków może mieć związek z przepływem krwi przodków – osoby obdarzone dołeczkami Wenus lub Apolla są z reguły bardzo dobrze ukrwione. Możliwe więc, że wgłębienia nad pupą ujawnią się u dziecka, którego rodzice cieszą się dobrą cyrkulacją krwi, choć na razie jest to jedynie hipoteza.

Co ważne: z reguły rodzimy się z dołeczkami Wenus, możliwe jest jednak ich wyćwiczenie – warto skusić się na wyzwanie wykonywania serii określonych ćwiczeń, by sprawdzić, czy delikatne wgłębienia mogą pokazać się i na naszym ciele.

Co oznaczają dołeczki Wenus?

Masz dołeczki na plecach? To znaczy, że twój organizm cechuje się świetną cyrkulacją krwi, wpływającą w znacznym stopniu na zdrowie! Śmiało odsłaniaj plecy na plaży: większości osób podobają się dołeczki Wenus. Znaczenie nazwy pochodzi w końcu od rzymskiej bogini piękna i namiętności, chętnie przedstawianej w sztuce w postaci urodziwej, nagiej kobiety – najbardziej znana podobizna to prezentowana w Luwrze rzeźba Wenus z Milo. 

Dołeczki na plecach – co oznaczają u mężczyzn? Nazwa męskiego odpowiednika, dołeczków Apolla, wywodzi się z kolei od najprzystojniejszego boga wśród starożytnych Greków. Nietrudno stwierdzić, że wgłębienia nad pupą musiały zauroczyć pomysłodawcę obydwu nazw!

Dołeczki Wenus a seks

Badania wskazują na to, że dołeczki nad pupą zwiększają przyjemność z seksu, a nawet: przedłużają i wzmacniają orgazm. To nie magiczne właściwości, a nauka: wzmożone doznania są związane z doskonałym przepływem krwi, charakterystycznym dla posiadaczy seksownych wgłębień na plecach. Lepsze ukrwienie organizmu wiąże się z mocniejszym odczuwaniem przyjemności fizycznej, nie tylko podczas seksu, ale także podczas pocałunków, masażu czy delikatnych pieszczot w obrębie całego ciała. Dołeczki pobudzają też wyobraźnię partnerów seksualnych, wpływając na lepsze doznania z ich strony: to korzyść dla dwojga!

Ćwiczenia na dołeczki w plecach

Niektóre ćwiczenia pomogą uwydatnić dołeczki na plecach u mężczyzn i kobiet – wystarczy regularnie wykonywać następujący trening:

  1. Koci grzbiet – wykonaj klęk podparty: uklęknij na macie do ćwiczeń, wyprostuj kolana i oprzyj ciężar ciała na wyprostowanych rękach. Dłonie rozłóż swobodnie na podłożu, wyciągając palce przed siebie. Z tej pozycji, wygnij plecy w tzw. koci grzbiet, tak, by utworzyły łuk. Głowa powinna spoczywać między ramionami, pochylona znacznie poniżej linii pleców. Wytrzymaj w takiej pozycji 5 sekund, po czym opuść kręgosłup, wyginając go mocno w stronę podłoża – tak, by wykonać łuk przeciwstawny do poprzedniego. Po następnych 5 sekundach, powtórz ćwiczenie. Najlepiej wykonywać 2-3 serie ćwiczenia, po 5 powtórzeń każda.
  2. Unoszenie tułowia – połóż się na brzuchu, wyciągając ręce do przodu. Następnie, zacznij unosić równocześnie ręce i nogi ku górze, tak, by utworzyć z ciała łuk. Brzuch i biodra powinny w tym czasie ciągle spoczywać na macie – staraj się nie odrywać ich od podłoża. Spróbuj wytrzymać z uniesionymi kończynami 5-10 sekund, po czym wróć do początkowej pozycji. Ćwiczenie wykonuj w 3 seriach po 10 powtórzeń.
  3. Pompki męskie – jeśli twoje plecy nie są jeszcze ładnie zarysowane, to ćwiczenie je wzmocni, co z kolei doprowadzi do szybszego pojawienia się dołeczków. Ćwiczenie rozpocznij od wykonania klęku podpartego, z wyprostowanymi kolanami i rękoma. Następnie wyprostuj nogi i oprzyj je na palcach. W tej pozycji, zacznij uginać łokcie do kąta prostego, opuszczając jednocześnie całe ciało. Pamiętaj, by w trakcie wykonywania ćwiczenia napinać brzuch i pośladki. Wróć do pozycji wyjściowej. Wykonaj 20 powtórzeń – jeśli to dla ciebie zbyt wiele, na tym zakończ ćwiczenie, jeśli nie: wykonaj dodatkowe 2-3 serie.
  4.  Przysiady – czyli podstawowe ćwiczenia na dołeczki w plecach, ale przede wszystkim: na jędrne, zaokrąglone pośladki. Wykonaj na przemian serię przysiadów tradycyjnych (ugnij kolana i wykonaj przysiad, wypychając biodra do tyłu. Trzymaj cały czas ręce i kręgosłup wyprostowane) i bułgarskich. Przysiad bułgarski, choć brzmi egzotycznie, jest niezwykle prosty do wykonania: wystarczy, że oprzesz górną część stopy jednej z nóg na ławeczce, stołku lub kanapie i wykonasz w tej pozycji przysiad, przenosząc ciężar ciała na nogę wykroczną. Wykonaj po 20-30 powtórzeń każdego typu przysiadów.
  5. Wypychanie bioder – połóż się na plecach z rękoma spoczywającymi wzdłuż tułowia. Rozstaw nogi na szerokość ramion. Następnie unieś odcinek lędźwiowy do góry, pozostawiając stopy i łopatki przyparte do podłogi. Wykonaj 30 powtórzeń ćwiczenia, w miarę możliwości wykonując coraz więcej powtórzeń przy każdym następnym treningu.

Chcesz mieć piękne dołeczki na plecach? Ćwiczenia to nie wszystko! Jeśli twoje plecy i pupa mają za dużo tkanki tłuszczowej, najlepiej na początku skupić się na redukcji, w czym pomoże zbilansowana dieta. Dopiero wyćwiczone i umięśnione ciało jest gotowe na wyrabianie wgłębień w odcinku lędźwiowym – jeśli będziesz stosować jedynie powyższe ćwiczenia, pomijając trenowanie całego ciała, możesz nie zauważyć efektów! Dołeczki Wenus wyrysują się więc najszybciej u osób aktywnych fizycznie.