Podkreślić trzeba, że antynowotworowe działanie diety dr Budwig nie zostało nigdy potwierdzone badaniami naukowymi. Może ona jednak minimalizować ryzyko zachorowania na raka ze względu na swoje założenia. W dużej mierze zbieżna jest z piramidą żywienia i bardzo zbliżona do modelu diety śródziemnomorskiej. Nie brakuje w niej antyoksydantów, kwasów omega-3, błonnika i węglowodanów złożonych. Dieta budwigowa nakłania do zmiany złych przyzwyczajeń i wybierania produktów mało przetworzonych.

Dieta dr Budwig - na co pomaga?

Dieta dr Budwig rekomendowana jest osobom znajdującym się w grupie ryzyka chorób nowotworowych. Jak podkreśla autorka, efekt profilaktyczny nie dotyczy jednak sytuacji, w których zagrożenie to wynika z prowadzenia niehigienicznego trybu życia, na przykład nałogu nikotynowego.

Ten sposób odżywiania ma wspomagać organizm i powstrzymywać rozwój komórek nowotworowych poprzez zapewnianie w diecie wysokich dawek kwasów omega-3, pochodzących z siemienia oraz oleju lnianego, a także błonnika znajdującego się w nasionach lnu, warzywach oraz kaszach. Dietę realizować mogą również osoby już chorujące na raka, jednak jej stosowanie musi zostać skonsultowane z lekarzem.

Dietę budwigową wykorzystuje się wspomagająco także w chorobach przewodu pokarmowego, przy problemach dermatologicznych i zakażeniach pasożytniczych. Ten sposób odżywiania sprzyja osobom zmagającym się z dolegliwościami naczyniowymi, otłuszczeniem wątroby, otyłością i insulinoopornością. Warto zainteresować się nim także przy podwyższonym poziomie glukozy i lipidów we krwi.

Dieta dr Budwig - zasady

W codziennym menu skomponowanym w oparciu o zasady diety budwigowej ważną rolę odgrywa olej lniany, siemię lniane i specjalna pasta, którą powinno dodawać się do każdego posiłku. To mieszanina chudego twarogu, oleju lnianego, miodu, a także mleka, maślanki, kefiru lub jogurtu naturalnego. Pożądane proporcje to: 6 łyżek oleju, tyle samo mleka, 20 dag  twarogu oraz 2 łyżki miodu. Wszystkie składniki muszą mieć pochodzenie ekologiczne.

Prócz tego spożywać należy potrawy przygotowane na bazie nieprzetworzonych, ekologicznych i prawidłowo przechowywanych produktów. Sam olej lniany trzymany powinien być w lodówce, gdyż poza nią traci swoje właściwości. Nie można go również podgrzewać.

Produkty polecane przez dr Budwig to:

  • kasza gryczana oraz jaglana,
  • płatki owsiane,
  • warzywa surowe lub gotowane,
  • surowe owoce,
  • soki warzywne i owocowe, najlepiej z marchwi, ananasa, papai,
  • świeżo wyciskany sok z kiszonej kapusty, spożywany każdego ranka,
  • owoce suszone,
  • orzechy,
  • miód,
  • drożdże liofilizowane,
  • olej kokosowy,
  • czerwone wino oraz wytrawny szampan.

Na liście produktów zabronionych znajdują się:

  • mięso,
  • cukier,
  • pszenica i produkty z niej powstające,
  • potrawy smażone,
  • żywność wysokoprzetworzona,
  • jajka,
  • tłusty nabiał.

Oprócz jakości posiłków, dużą wagę przykładać należy także do rozplanowania codziennego jadłospisu. Ma on ściśle określone godziny, w których należy sięgać po konkretne produkty. Plan przedstawia się następująco:

  • godzina 7:00 - 1 szklanka soku z kiszonej kapusty (ma to być sok, a nie woda spod kiszonki),
  • godzina 8:00 - 1 szklanka ciepłej herbaty zielonej, czarnej lub owocowej, a także musli na bazie 2-3 łyżek mielonego siemienia lnianego, pasty budwigowej i surowych owoców,
  • godzina 10:00 - 1 szklanka świeżo wyciskanego soku z marchwi,
  • godzina 11:00 - kawałek żółtego sera z owocami (winogrona, jabłka, melon),
  • godzina 12:00 - lampka szampana z wmieszaną łyżką siemienia lnianego. Alkohol można zastąpić herbatą,
  • godzina 12:15 - sałatka z surowych warzyw z sosem na bazie pasty,
  • godzina 12:30 - obiad na bazie warzyw i kasz z dodatkiem oleju i drożdży liofilizowanych oraz krem owocowy z pasty, owoców i odrobiny alkoholu,
  • godzina 15:00 - 1 szklanka soku z winogron lub soku ananasowego z łyżką siemienia lnianego,
  • godzina 15:30 - 1-3 szklanki soku z siemieniem,
  • godzina 18:00 - ciepła herbata
  • godzina 18:30 - ciepły posiłek na bazie płatków owsianych lub kaszy gryczanej i warzyw.
  • godzina 20:30 - lampka czerwonego wina.

Kluczową fazą wdrażania diety dr Budwig jest okres przejściowy, który ma pozwolić układowi pokarmowemu na dostosowanie się do nowego menu. Jeśli etap ten zostanie pominięty, stosowanie nowego sposobu odżywiania może skutkować przykrymi dolegliwościami żołądkowymi. Wdrażanie potrwać powinno od 2 do 3 dni, w czasie których należy żywić się jedynie zmielonym siemieniem lnianym wymieszanym z sokiem z papai. Dodatkowo wypijać można w ciągu dnia 3 filiżanki zielonej herbaty i szklankę soku z marchwi. Po fazie wstępnej można wdrożyć dietę dr Budwig w pełnym zakresie, pamiętając o ścisłym dostosowaniu się do godzinowego planu posiłków.

Dieta dr Budwig - właściwości

Dieta dr Budwig nie jest szczególnie kontrowersyjna, aczkolwiek dietetycy podkreślają pewne jej wady. Podstawową jest duże ryzyko wystąpienia niedoborów żelaza oraz witaminy B12 ze względu na brak w diecie mięsa oraz jajek. Dużym utrudnieniem jest konieczność przestrzegania stałych godzin posiłków oraz nakaz spożywania wyłącznie ekologicznych, a więc droższych i trudniej dostępnych, produktów.

Najważniejsze zalety diety budwigowej to rezygnacja z produktów wysokoprzetworzonych, dań smażonych, cukru, białej mąki, tłustego nabiału.  Obecne w menu oleje tłoczone na zimno, siemię lniane, kiszonki oraz sok z nich wyciskany mają potwierdzone prozdrowotne właściwości. Włączenie tych składników do diety to szansa na lepszą odporność i sprawniejszy układ trawienny. Skuteczność lecznicza diety zależna jest, zdaniem jej autorki, od bezwzględnego przestrzegania wszystkich zaleceń, ze szczególnym naciskiem na pochodzenia produktów i godziny posiłków.

Dieta dr Budwig - działanie

Trzeba podkreślić, że dieta dr Budwig nie jest potwierdzonym sposobem na walkę z chorobami nowotworowymi, choć można znaleźć artykuły na ten temat. Sceptycznie podchodzić należy do wszystkich doniesień, w których autorzy namawiają do zaprzestania stosowania konwencjonalnych metod leczenia. Nowotwór nie mija sam z siebie, zaś sposób odżywiania może jedynie wspomagać leczenie. Dieta budwigowa, zdaniem lekarzy, nie jest szkodliwa, jednak nie stanowi samodzielnej terapii. Szybkie leczenie jest tu najlepszym wyborem.

Z pewnością ten program żywieniowy pozwala na dostarczenie do organizmu dużych dawek błonnika, witamin, składników mineralnych i kwasów omega-3. Osoby go stosujące siłą rzeczy rezygnują z niezdrowych, a czasem nawet kancerogennych produktów żywnościowych. Dzięki temu dieta dr Budwig może mieć pozytywny wpływ i na osoby zdrowe, i na leczące się onkologicznie. Potencjalne ryzyko niedoborów żelaza i witaminy B12 można zniwelować za sprawą włączenia do diety roślin strączkowych oraz suplementacji witaminą B12.

Dieta dr Budwig - przeciwwskazania

Jak wspomniano już wcześniej, brakuje dowodów na skuteczność diety dr Budwig w terapii nowotworów, w żadnym razie nie powinna więc ona zastępować właściwego leczenia. Takie natomiast były pierwotne zalecenia autorki, postulującej odstawienie wszelkich leków. Wymyślony przez nią sposób odżywiania sam w sobie nie jest jednak szkodliwy, choć możliwe są skutki uboczne przedawkowania siemienia lnianego. Będą to przede wszystkim wzdęcia i biegunki. Przy niskim spożyciu wody mogą pojawiać się również zaparcia. Szczególnie odczują to osoby z wcześniejszymi problemami w tym zakresie.

Przeciwwskazaniem do stosowania diety mogą być wszelkiego rodzaju choroby przewlekłe. Przed wdrożeniem takiego jadłospisu trzeba skonsultować się z lekarzem. Dodatkową trudność stanowi fakt, że menu jest mało zróżnicowane, co stwarza ryzyko niedoborów. Uważać powinny zwłaszcza osoby narażone na niedokrwistość.