Jedwab, francuskie koronki, wełna, delikatna organza - Twardowska szyje z najlepszej jakości materiałów, którym nadaje kształt i formę eterycznych sukien z dekoltem na plecach, modeli przypominających koszule nocne z dawnych lat, dwuczęściowych kompletów i gładkich spódnic. "Główną ideą Atelier jest tworzenie eterycznych stylizacji, których siła tkwi w prostocie i detalu. Nasza Panna Młoda to kobieta subtelna i odważna. Nie obawia się prostych rozwiązań, ponieważ wie, że to w nich drzemie największe piękno" czytamy na stronie marki. To, co widzimy w ostatniej kolekcji Karoliny Twardowskiej sprawia, że zupełnie wierzymy tym słowom. 

Znajdą tu coś dla siebie wierne wielbicielki nieśmiertelnej estetyki boho, ale też klimatu vintage - szczególnie jeśli zawsze chciałyście wziąć ślub w sukni swojej babci, ale z jakiegoś powodu nie jest to możliwe. 

To modele romantyczne, ale dalekie od kiczu i przesłodzenia. Można stwierdzić, że nawet dość nowatorskie mimo otoczki retro - wystarczy spojrzeć na krótkie wełniane swetry zamiast bluzki czy płaszcze z kapturem z przezroczystej jedwabnej organzy.

Najpiękniejsze suknie ślubne od polskich marek. Gdzie kupić wymarzoną kreację?>>

Uwagę zwracają między innymi suknia ślubna Amira - subtelna, uszyta z unikatowych francuskich koronek o prostym kroju z delikatnie odsłoniętymi plecami i koronkowym trenem. Aurelia z kolei jest bardziej zmysłowa, a wierzchnią warstwę sukni zbudowano ze zwiewnego i lekko przezroczystego materiału z perłowymi guzikami na dekolcie oraz spodem z francuskiej koronki. A także Aggie - koronkowa bluzka w stylu vintage, którą można łączyć z gładką dopasowaną spódnicą do ziemi lub koronkowym dołem długości 3/4 z kieszeniami. Piękne. Zauważcie też, że każdy z piętnastu modeli został nazwany kobiecym imieniem, zaczynającym się na literę "A".

Po więcej zachwytów i zdjęć sukni Karolina Twardowska Atelier z kolekcji 2019 zajrzyjcie do naszej galerii>>