Starodawny przesąd mówi, aby brać ślub tylko w tych miesiącach, które mają w swojej nazwie literę "R". Na szczęście mamy duży wybór. Małżeństwo zawarte w styczniu, lutym, kwietniu, maju, lipcu czy listopadzie mogłoby nie przetrwać próby czasu. Datą sprzyjającą dla młodej pary zawsze jest Boże Narodzenie, Wielkanoc lub karnawał, a odradzaną Adwent, Wielki Post, Dzień Wszystkich Świętych oraz Prima Aprilis 1 kwietnia, bo wtedy wszystko zostaje obrócone w żart. Pomyślną wróżbę stanowi wzięcie ślubu w kościele, w którym ochrzczona była Panna Młoda. Raz ustalonej daty ślubu nie wolno przekładać, a wszystkie spisane zaproszenia dla gości muszą zostać wysłane, by żadne z nich nie zostało w domu. Świadkami nie powinna być druga para, bo to przynosi pecha przyszłemu małżeństwu. 

"W maju ślub - szybki grób" - ten kwitnący, ciepły miesiąc najlepiej wykreślić ze ślubnego kalendarza. 

Według słowiańskiego przesądu najlepiej będzie, kiedy data ślubu zostanie wyznaczona na dzień lub dwa po pełni księżyca. Warto tak zaplanować ceremonię, by sakramentalne "tak" padło pomiędzy godziną 12 w południe a 15. W wielu kościołach śluby odbywają się tylko w weekend, chociaż związek małżeński warto zawrzeć w tygodniu. Niektóre dni powszednie niosą w sobie dobre wróżby - poniedziałek zapewnia zdrowie we wspólnym życiu, wtorek bogactwo, a środa, jako że leży pośrodku, jest "idealnym dniem na ożenek". Ślubu nie zawiera się w czwartek i piątek, bo te dni przynoszą "straty i cierpienia". W sobotę „na dwoje babka wróżyła”, czyli wynik tej decyzji może być niepewny. 

Przesądy ślubne - ubiór panny młodej

Tradycja mówi, że pan młody aż do dnia ślubu nie może zobaczyć swojej ukochanej w weselnej sukience. Inaczej sprowadzi na związek niezgodę. Panna młoda powinna wybrać suknię ślubną ze swoją matką lub najlepszą przyjaciółką. Jedynymi okolicznościami, w jakich może ją założyć, są przymiarki. W ich trakcie przyszła małżonka nie powinna przeglądać się w lustrze w kompletnym stroju. Gdy dokona wyboru co do sukienki, nie może uczestniczyć w jej szyciu. Pan młody powinien kupić buty na ślub dla swojej przyszłej żony. Te powinny stać przy oknie aż do dnia zawarcia małżeństwa, by wypełniło je szczęście. Obuwie panny młodej musi mieć zakryte pięty i palce, bo ich pokazanie podobno przynosi pecha. Perły w kreacji ślubnej wróżą łzy, a przymierzanie cudzych obrączek niewierność. W zamian za buty, przyszły małżonek powinien otrzymać od panny młodej koszulę, w której złoży przysięgę.

Suknie ślubne dopasowane do znaków zodiaku >>

Tradycyjny ślubny bukiet nie powinien zawierać kwiatów z kolcami, bo te w dniu ślubu wróżą cierpienie. Lepiej nie kusić losu klasycznymi różami. Zamiast nich można wybrać fiołek, floks, goździki, konwalie, kamelie, niezapominajki, lilię, stokrotki czy różę jerychońską - symbole czystej miłości i wdzięczności. Można też "oszukać przeznaczenie" i po prostu pozbyć się kolców.

Coś starego, coś nowego, coś białego, coś niebieskiego, coś pożyczonego. Strój panny młodej nie będzie kompletny, jeśli nie spełni tych wymogów. Niebieski kolor zapewnia wierność małżonka i płodność, toteż często zakłada się go pod sukienkę, w formie podwiązki. "Coś starego" ma zapewnić lojalność najbliższego otoczenia, a pożyczony przedmiot to symbol dobrych relacji w nowej rodzinie. Do tego powinno dojść "coś nowego", na zapewnienie małżonkom dostatku. "Czymś białym" tradycyjnie powinna stać się suknia lub welon znajdujący się na głowie - na znak wierności i czystości. Dawniej w bieliźnie panny młodej zaszywano kryształek cukru oraz okruszek chleba. Pan młody za to wkładał do kieszeni pieniądze - obie tradycje miały zapewnić obfitość.