Torebki Mandel: na chwilę lub z drugiej ręki

Już jesienią marka ruszyła z konceptem "Circular Mandel" w duchu obiegu zamkniętego, w ramach którego starą torebkę Mandel - zamiast wyrzucić - można oddać do butiku. Tam ma ona szansę dostać drugie życie: trafić do nowej właścicielki lub recyklingu. Hasło repair-reuse-recycle teraz jednak na dobre wchodzi do DNA polskiej marki, ponieważ pod koniec roku jej projektantka ruszyła z dwiema nowymi opcjami - możliwością wypożyczeń i kupienia używanej torebki. Second hand i wypożyczalnia są oddzielnym, teraz już stałym, działem w sklepie. Można tam kupić torebkę z drugiej ręki w niższej cenie niż nowe projekty Mandel (na przykład 789 zł za model Paper Bag vol. 2 Black Croc Mat) lub wypożyczyć jedną z nich na specjalną okazję.

Inicjatywa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem ze strony klientek marki, które od teraz mogą na przykład wziąć do domu na kilka dni wymarzoną torebkę lub kupić używaną i tym samym przysłużyć się środowisku. 

Moda z drugiej ręki przenosi się na Instagram. Oto najciekawsze sklepy vintage online>>

Z tej okazji marka nawiązała współpracę z artystką Augustynką, która stworzyła artystyczne ruchome kolaże z torebkami Mandel (możecie je zobaczyć na Instagramie oraz specjalnej podstronie marki). "Z okazji oficjalnego wprowadzenia w życie konceptu Circular Design Ania Augustynowicz przygotowała dla nas serię kolaży oraz animacji inspirowanych hasłem ReCycle in Mandel-land bazując na materiałach z naszych sesji zdjęciowych (m.in. "Druga Młodość - Ten Sam Mandel" Łukasza Żyłki i "Mandelstrasse" Tatiany i Karola.) Cała seria ilustracji została przygotowana z myślą o drugiej młodości naszych torebek, oraz z przekonaniem, że "Mandelki" (albo torebki Mandel) można używać zawsze i wszędzie, w każdych okolicznościach, jak tylko pozwoli nam wyobraźnia" wyjaśnia Monika Kalicińska.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Ania Augustynowicz (@augustynkaa) Sty 7, 2020 o 1:00 PST

Swoje działania Mandel promuje hasłem "We change, so the Planet doesn't have to". "Nie chodzi o PR czy marketing. Nie potrzebujemy sprzedawać większej liczby torebek. Chodzi o nasz (i Wasz) dom, który potrzebuje takich działań. Planeta wymaga mniejszej produkcji śmieci i więcej recyklingu, zmniejszonej konsumpcji i zwiększonej świadomości. Czy zmienisz świat recyklingując lub wypożyczając torebkę? Prawdopodobnie nie. Ale to początek i jesteśmy w tym razem" czytamy na stronie marki. Aby zachęcić swoje klientki do zmian, za każdą oddaną torebkę marka oferuje 25% zniżki na zakupy. Przypomina też o możliwości skorzystania z usługi naprawy Mandel Fix Up. Dostępność torebek z działu second hand można sprawdzić w sklepie marki, a wypożyczyć nową stacjonarnie w butiku. 

To świetny ruch, który małymi krokami zachęca przyjrzenia się własnym decyzjom zakupowym i liczymy, że wśród polskich marek będzie więcej tego typu inicjatyw. W końcu ich klienci coraz częściej sami wymagają dbałości o Planetę nie tylko od siebie, ale i branży mody.

Jak sprzedawać używane ubrania? Rady od najlepszych sklepów vintage>>

Małe torebki na wiosnę: