Mamy przeczucie, że zakochacie się w nich po uszy.
Pierścionki zaręczynowe do 1000 zł: Lupine Ring, Rosa Chains
Lupine Ring bardziej niż tradycyjny pierścionek na oświadczyny przypomina ślubną obrączkę. No bo czemu nie! Docenią go wszystkie minimalistki nie tolerujące banalnych rozwiązań. Uwagę zwraca unikatową, rzeźbiarsko pogiętą powierzchnią i jakością z najwyższej półki. Wykonano go ręcznie z żółtego złota próby 585 (14ct). Gwarantujemy: będzie zaręczynowym „strzałem w dziesiątkę”.
Pierścionki zaręczynowe do 1000 zł: Gipsy Signet, Sote
Zawsze kiedy szukamy biżuterii klasycznej, wręcz surowej, zaglądamy do Sote. Usłyszałyśmy gdzieś kiedyś, że to biżuteria stworzona z myślą o architektach. I trudno się z tym nie zgodzić. A to przez maksymalną prostotę i wyjątkową dbałość o najdrobniejszy detal konstrukcyjny. To właśnie tam w oko wpadł nam Gipsy Signet dostępny w kilu opcjach: złoto lub srebro oraz błyszczący akcent wykonany z diamentu lub zielonego turmalinu. W zależności od wybranej kombinacji ceny wahają się między 620 a 4540 zł.
Pierścionki zaręczynowe do 1000 zł: Glorious Ring, Berries & Co.
Biżuteria od Berries&Co. doskonale wpisuje się we współczesne ujęcie kobiecości krojonej na miarę oczekiwań nawet najbardziej wymagających estetek. Szczególnie tych, które kochają się w biżuterii z kamieniami, bo piękniejszej niż Sarah Kisielewska i Sandra Okupniak nie produkuje nikt. Oprócz retro sygnetów i bardziej subtelnych obręczy z kolorowym oczkiem wśród ich propozycji znajdziecie także charakterystyczny srebrny pierścionek wysadzany dookoła 21 białymi topazami o wadze ok. 3,15 ct. Miłośniczki biżuteryjnego blasku pokochają go od pierwszego wejrzenia.
Glorious Ring dostępny jest także w wersji pozłacanej różowym złotem:
Na którym palcu nosi się pierścionek zaręczynowy? O tej zasadzie musicie pamiętać>>
Pierścionki zaręczynowe do 1000 zł: Maar
„Rutyniarstwo”, „nuda” czy „powtarzalność” to określenia, które nie występują w słowniku artystów stojących za młodą marką Maar. Agata i Antoni całkowicie odmienili krajobraz polskiego rynku biżuteryjnego. Wprowadzili kolor, szczyptę ekstrawagancji i luz. I musimy wam się do czegoś przyznać: prawdopodobnie powiedziałybyśmy „tak”, widząc przed sobą każdy projekt powstały na poddaszu praskiej kamienicy robiącej za warsztat tej pary. Redakcyjny numer jeden? Inspirowany podwodnym światem Miranda Ring Gold.
Pierścionki zaręczynowe do 1000 zł: z meteorytem, Kamena
Jeśli mimo najszczerszych chęci przed oświadczynami nie uda wam się zorganizować gwiazdki z nieba, sytuację powinien uratować kosmiczny pierścionek zaręczynowy. Dosłownie. Polska marka Kamena oferuje srebrny, niezwykle subtelne obrączki przystrojone okrągłym lub prostokątnym oczkiem z... meteorytu. Serio! Fragmenty użyte w poszczególnych egzemplarzach biżuterii są tu unikatowe i ręcznie cięte, co oznacza, że nigdy nie powstanie drugi identyczny pierścionek. I to się nazywa romantyzm.
Pierścionki zaręczynowe do 1000 zł: sygnet z gwiazdkami, Jane Kønig
Ten sygnet jest uroczy, nowoczesny i bardzo stylowy. Ma klasę, ale daleko mu do sztampy i zadęcia, które (zbyt) często wkradają się w koncepcje artystyczne pierścionków zaręczynowych. Znajdziecie go w jednej z najbardziej charakterystycznych kolekcji skandynawskiej projektantki biżuterii Jane Kønig. Masywną, mocno geometryczną formę z pozłacanego srebra próby 925 udekorowała ona 3 pastelowymi oczkami wpisanymi w środek wyrzeźbionych nieregularnie gwiazdek. W rolach głównych występują tu szafiry, ulubione kamienie Księżnej Diany. Przypominamy, że po zaręczynach Lady D. i księcia Walii brytyjska prasa gorzko skrytykowała jej wybór 18-karatowego pierścionka z białego złota z owalnie szlifowanym 12-karatowym szafirem cejlońskim otoczonym 14 małymi brylantami jako zbyt skromny. Cóż, założymy się, że dzisiejsze media piałyby z zachwytu.
Pierścionki zaręczynowe do 1000 zł: klasyczny pierścionek z diamentem, Yes
Na koniec klasyka gatunku, a wraz z nią nasz sprawdzony tip na upolowanie tradycyjnego pierścionka zaręczynowego z diamentem w superokazyjnej cenie. Na zakupach obierzcie kierunek z zakładkami „last chance”, „outlet” czy po prostu „sale”. Mniejszy wybór i ograniczoną dostępność konkretnych rozmiarów zrekompensuje wam cena. Podczas sezonowej wyprzedaży w YES wypatrzyłyśmy złoty pierścionek ozdobiony diamentem, za który zamiast 1349 zapłacicie 944 zł.
Komentarze