W kinach wciąż jeszcze możemy zobaczyć ją w „Pewnego razu… w Hollywood”. W filmie od pierwszych minut czuć charakterystyczny styl Tarantino, warto go również obejrzeć dla brawurowych kreacji Leonardo DiCaprio i Brada Pitta. Margot Robbie w roli Sharon Tate pozwala nam naprawdę przenieść się w czasy tamtej ery Hollywood. Swoistego „retro-szyku” nadaje także jej ostatnia, kanarkowo-żółta stylizacja. Odkąd Yves-Saint Laurent wyprowadził na wybiegi i salony garnitury dla kobiet, możemy podziwiać ich coraz ciekawsze wersje. Ostatnia stylizacja aktorki – garnitur od marki Attico, to idealny mariaż stylu vintage i nowoczesności. Oversize’owa marynarka w męskim stylu idealnie współgra z rozszerzanymi spodniami z wysokim stanem. Robbie stylizacji nadała bardziej luźny charakter poprzez biały T-shirt. Idealne uzupełnienie stanowiły szpilki Jimmy Choo w pasującym odcieniu żółtego. Wprawne oko zauważy też maleńką kopertówkę w turkusowo-złotym kolorze, w komiksowy wzór. Ten look to dobrze zaadaptowane do współczesności lata 80. Dlatego też broni się dziś, obroniłby się 30 lat temu, a nawet… pewnego razu w Hollywood.

Margot Robbie w zjawiskowej sukni na premierze filmu "Bombshell" >>

Sprawdź też: Moda dla odważnych, czyli jak nosić jaskrawe neony  - hit sezonu jesień-zima 2019/2020?