Dwór królewski bez futer

Królowa brytyjska nie będzie już nosić futer - tak brzmią nagłówki wszystkich najważniejszych brytyjskich serwisów. Żadna decyzja dotycząca jej garderoby nie wzbudzała takich emocji, ale ani jedna z nich nie była wcześniej tak znacząca. Elżbieta II to w końcu wzór dla wielu Brytyjczyków, także w kwestii podejmowanych wyborów i "wizytówka" Wielkiej Brytanii. Monarchini nie pochwaliła się jednak publicznie tą zmianą podejścia do mody: odejście przez nią od futer naturalnych zdradziła w swojej najnowszej książce jej osobista stylistka, Angela Kelly. Kelly na co dzień projektuje i tworzy ubrania Elżbiecie II, a także doradza jej w kwestiach wizerunkowych odkąd w 2002 roku rozpoczęła pracę na królewskim dworze. W zeszłym tygodniu miała premierę jej publikacja "The Other Side of the Coin: The Queen, the Dresser and the Wardrobe", w której stylistka zdradziła szczegóły pracy z koronowaną głową i opowiedziała między innymi o jej rezygnacji z futer naturalnych. Ta informacja została niedawno potwierdzona również przez rzecznika Pałacu Buckingham. 

Modne kurtki i płaszcze w kratę: hit sezonu jesień-zima 2019/2020, który posłuży wam przez lata>>

Królowa ma od teraz zrezygnować z noszenia futer, chyba, że będzie wymagała od niej tego konkretna sytuacja lub warunki pogodowe i niskie temperatury. Wtedy jednak Elżbieta II wybierze jedno ze specjalnie zaprojektowanych dla niej sztucznych futrzanych ubrań (nie tylko w przypadku płaszczy i nakryć głowy, ale też ceremonialnych szat). "Jeżeli Jej Wysokość ma wziąć udział w jakimś wydarzeniu, szczególnie w chłodne dni, od 2019 roku będzie miała na sobie tylko sztuczne futra, aby zapewnić sobie ciepło" pisze w swojej książce Kelly. 

Świat coraz bardziej odchodzi od futer naturalnych

Ta zmiana jest o tyle istotna, że królowa od dekad korzystała z naturalnych futer, które przecież od zawsze były obecne na brytyjskim dworze. Nie oznacza to jednak, że Elżbieta II pozbędzie się teraz wszystkich starych futer - zmiana ma dotyczyć nowych ubrań, a te dotychczasowe wciąż będą przez nią, chociaż zdecydowanie rzadziej, używane. Media podkreślają, że na decyzję królowej mogła mieć wpływ sama Meghan Markle. Księżna Sussex od dawna angażuje się w działania na rzecz zwierząt. 

Królowa zdaje się wysyłać w ten sposób sygnał Brytyjczykom, że futra są już po prostu niemodne. W zeszłym roku z futer zwierzęcych zrezygnowała jedna z najbardziej brytyjskich marek, czyli Burberry. Przypomnijmy też, że kilka tygodni temu ich sprzedaż i produkcja zostały całkowicie zakazane w Kalifornii.

Food waste fashion. Nowoczesne marki modowe zmieniają resztki jedzenia w ubrania>>