Peleryny z innej bajki [Krótka historia mody]
Nie tylko dla szpiega z krainy deszczowców. Dziś peleryny nosimy non stop. W wersji mini i maksi.

Te przypominające bolero pojawiły u Chanel, z tweedu u Dolce & Gabbana, a u Celine ultradługie,
w bajkowym klimacie. Dziś peleryna rywalizuje z płaszczem o status najbardziej uniwersalnego
okrycia wierzchniego. Ale kiedyś głównie zdobiła. Królowała w epoce wiktoriańskiej. Długie peleryny zdobione koronką nosiła wówczas burżuazja. Po drugiej wojnie światowej, w latach 50., skurczyły się tak, że służyły jako dekoracja do żakietu lub garsonki. A w latach 70. znowu zwiększyły rozmiar. Wtedy zdobione kratą i przypominające koc peleryny ochrzczono mianem poncha.
1 z 4

Peleryna - krótka historia mody
Christian Dior
2 z 4

Peleryna - krótka historia mody
3 z 4

Peleryna - krótka historia mody
Celine
4 z 4

Peleryna - krótka historia mody