Pokazy New York Fashion Week SS14 wyróżniały się nietypową ilością ciepłych płaszczy, kontrastujących z szyfonami wiosennych kolekcji. Marc Jacobs poszedł jeszcze dalej - wskazówki, że to sezon wiosna-lato 2014 były tak subtelne, ża niezauważalne (graficzny nadruk kwiatowy, jedna para okularów przeciwsłonecznych). Po pokazie projektant wyśmiewał wiosenny dress code, który sprawia, że wszystkie kolekcje wyglądają podobnie: "nie znam ani jednej osoby, która nosiłaby biel od stóp do głów!". Ciemne, obciążone pasmanteryjnymi dekoracjami sylwetki pokazano na tle dziwacznego pobojowiska po masowej imprezie, pełnego śmieci i niedopałków.

Offowy charakter dopełniły peruki z odrostami oraz zaproszenie na wybieg buntowniczej modelki Charlotte Free i piosenkarki Sky Ferreiry. Obie boleśnie uwidoczniły, że stylizacje Marca Jacobsa dobrze wyglądają tylko na bardzo wysokich dziewczynach. Bo sylwetki z kolekcji wiosna-lato 2014 swobodnie grały długościami, zaburzając proporcje sylwetki. To nie jest propozycja dla dziewczyn szukających łatwego piękna, ale dla aspirujących it girls. Trudno na poważnie łączyć ramioniaste, bogato zdobione żakiety w stylu Tudorów z surferskimi szortami do kolan. Plażowe spodenki i buty przypominające slip ony Vansa również nie uniknęły ataku dawnych metod zdobniczych - pokryte chwostami, haftowane, błyszczące od aplikacji. Jeśli do tego obrazu dodamy wiktoriańskie suknie z końcowej części pokazu, otrzymujemy bardzo perwersyjną reinterpretację mody historycznej, bardziej awangardową niż prace Sarah Burton. Bardzo zabawną w ciężkich od ozdób bluzach, bardzo piękną w przejrzystych, wyszywanych sukniach.

W przypadku domu mody Marc Jacobs, nie można zignorować kultowych już dodatków. Czy sprzedażowym hitem będą torebki z żakardowej tkaniny, powtarzające dekoracje z ubrań? A może wiktoriańska parasolka, prezentowana przez Carę Delevingne, któro do NY przyleciała specjalnie na ten pokaz? Nie mielibyśmy też nic przeciwko temu, żeby ulice Nowego Jorku zaludniły luksusowe "vansy" DIY. Pozostawiają dużo lepsze wrażenie niż sportowe sandały i paskudne botki z frędzelkami. Błyszczące i płaskie, z jakby rozdeptanym noskiem, skutecznie oszpeciły nogi modelek.

Jak Wam się podoba propozycja Marca Jacobsa? Nam spodobała się jego bezkompromisowa odwaga i nieograniczona wyobraźnia. Jesteśmy bardzo ciekawi zbliżającego się pokazu Louis Vuitton - projektant konsekwentnie dba, żeby jego różne kolekcje miały choć jeden wspólny motyw.

Pokaz Marc Jacobs wiosna-lato 2014 >>>