Nie wszystkie top modelki są wysokie. Przykładem na to jest chociażby Kate Moss, która ma zaledwie 170 cm wzrostu. Mimo to zrobiła ogromną karierę i chodziła po wybiegach większości projektantów. Jednak nie da się ukryć, że bycie wysokim w świecie modelingu ma znaczenie. Szczególnie na pokazach, mniej za obiektywem. Agencje modelek trzymają się restrykcyjnych zasad dotyczących wymiarów. Czasem nawet wyjątkowa uroda nie pozwala przebić się w tym świecie, jeśli pozostałe wymogi nie zostają spełnione. Na szczęście powoli zmienia się podejście projektantów do wymiarów zatrudnianych modelek. Przesadnie szczupłe kobiety przestają być jedynym kanonem piękna, coraz większą sławę zyskują modelki plus size. Czy niedługo szansę na to, by zaistnieć w świecie mody otrzymają również niskie dziewczyny? 

Modelka Dru Presta próbuje walczyć z modowym stereotypem. Dziewczyna ma zaledwie 100 cm wzrostu, jednak nie przeszkadza jej to w pozowaniu do zdjęć. Robi to w myśl idei "body positive" i buduje pewność siebie kobiet takich, jak ona. Od dziecka cierpi na achondroplazję (karłowatość), z powodu której zawsze była prześladowana. Śmiano się z niej oraz wytykano ją palcami. Była dręczona pośród rówieśników, jednak nie zrezygnowała ze swoich marzeń. Postanowiła zostać modelką i nie przejmować się opinią innych. 

"Chcę, żeby w świecie mody każdy miał równe szanse. Chcę widzieć na wybiegu dosłownie każdego – bez względu na to, czy porusza się na własnych nogach, o kulach, czy jeździ na wózku" – mówi Dru.

Czy wy też jesteście za równością w modzie? W końcu trendy z wybiegów są dedykowane wszystkim. 

Modelka mająca 100 cm wzrostu walczy z modowym stereotypem - ZDJĘCIA >>