Świat oszalał na punkcie napojów w stylu latte. I nie chodzi tylko o tradycyjną kawę z mlekiem. W Nowym Jorku hitem jest pobudzający eliksir w kolorach tęczy (unicorn latte >>), będący mieszanką superfoods. Za to Londyn pokochał różowy, mleczny napój na bazie buraka (beetrot latte >>). Wierzcie lub nie, ale to warzywo pobudza podobnie, jak kofeina! Jeśli jednak należycie do prawdziwych kawoszy, spodoba wam się kawa w wafelku do loda (zdjęcia >>). Ale to jeszcze nic w porównaniu do patentu, na jaki wpadli Australijczycy. 

Poznajcie nowy trend kulinarny - avolatte. Jak zdradza nazwa, jest nim kawa z awokado, a właściwie latte serwowane w połówce owocu. Jego picie w tej formie jest, o dziwo, wygodne i ekologiczne. Wystarczy przekroić owoc na pół, wydrążyć go z pestki i pozostawić w środku 0.5 cm miąższu. Do tak przygotowanej "filiżanki" przelewamy gorącą kawę, do której dodajemy mleko. Voilà! Na taki pomysł mógł wpaść tylko wierny fan tostów z awokado. 

Gdzie można wypić oryginalne avolatte? Serwuje je kawiarnia "Truman Cafe" w Melbourne. Czekamy, aż ten trend zawita do Europy!

Trendy kulinarne 2017: avolatte - ZDJĘCIA >>