Wes Anderson po swoich ostatnich głośnych produkcjach (m.in. "Grand Budapest Hotel" i "Moonrise Kingdom") wraca z kolejnym filmem. "Isle of dogs" - bo tak będzie nazywało się nowe dzieło amerykańskiego twórcy, ma opowiadać historię chłopca, który szuka zaginionego psa, Reksa. Historia rozgrywa się w Japonii i zaczyna od obwieszczenia nowego dekretu, na mocy którego wszystkie psy z Megasaki City mają zostać wygnane na wysypisko śmieci. Zrozpaczony chłopiec szuka więc swojego ukochanego psa, który prawdopodobnie stał się ofiarą politycznej gry i zwierzęcego holocaustu. Obraz "Isle of Dogs" może mieć o wiele większy wydźwięk niż poprzednie filmy Andersona, zahacza on bowiem o kontrowersyjny na zachodnim Pacyfiku temat stosunku Japończyków do domowych pupilów. Bezpośrednią inspiracją dla reżysera były dzieła Akiry Kurosawy - japońskiego twórcy, który wywarł ogromny wpływ na kilka pokoleń filmowców na całym świecie. W obsadzie dubbingowej filmu znajdą się Bryan Cranston, Tilda Swinton, Frances McDormand, Scarlett Johansson, Greta Gerwig, Jeff Goldblum, F. Murray Abraham, Harvey Keitel, Akira Ito, Akira Takayama, Koyu Rankin, Courtney B. Vance, Yoko Ono, Liev Scheiber, Bill Murray i Edward Norton. To będzie już druga animacja w dorobku Andersona. Pierwsza - "Fantastyczny Pan Lis"otrzymała nominacje do Oscara oraz Złoty Glob w kategorii "najlepszy długometrażowy film animowany". Z niecierpliwością czekamy na nowe dzieło Wes Andersona!

Premiera filmu zaplanowana jest na 30 marca 2018.