Aż 1/3 produkowanego jedzenia się marnuje. Niedojedzone cateringi, niesprzedane kanapki z restauracji, zbyt duża oferta w sklepach, pomylone zamówienia czy przecenianie własnych potrzeb - do śmieci trafia często to, co jeszcze spokojnie nadaje się do spożycia. W efekcie tego w samych polskich restauracjach marnuje się nawet 20% jedzenia, a foodwasting jest szkodliwy tak samo dla ekonomii, jak i środowiska. Ta smutna refleksja ma jednak pewien pozytyw - zmotywowała kilka osób do stworzenia aplikacji Too Good To Go, która walczy z marnowaniem nadwyżek jedzenia. 

Jak działa Too Good To Go?

To proste: instalujesz aplikację na swoim smartfonie, przeglądasz knajpy, składasz rezerwację i w zaproponowanych godzinach odbierasz paczkę-niespodziankę z jedzeniem, które nie sprzedało się danego dnia. To działa trochę jak pudełko subskrypcyjne z próbkami kosmetyków czy niezależnymi magazynami - nigdy nie wiadomo, co jest w środku, ale daje możliwość sprawdzenia czegoś zupełnie nowego, np. składniki na spaghetti z sardynkami, bajgle i ciastko albo indyjski butter chicken. Tutaj dodatkowo ten mechanizm działa w słusznej sprawie i wcale nie nadweręża portfela, bo paczki Too Good To Go kosztują 1/3 ceny oryginalnej potrawy i można coś kupić nawet za 10 złotych. Dzięki temu każdego dnia z restauracji wyprzedaje się zwykle 80-90% nadwyżek żywności.

Wad nie widać. Aplikacja pozwala na zmniejszenie ilości odpadów i poprawia stan środowiska, wspiera lokalne firm oraz daje oszczędności dla klientów, ale też knajp. 

W tym momencie aplikacja Too Good To Go dostępna jest w 11 krajach, współpracuje z nią ponad 25 tysięcy partnerów (w tym restauracji, hoteli czy supermarketów) i korzysta z niej już więcej niż 12 milionów użytkowników. To imponujące liczby. Tak duże zainteresowanie sprawia, że rocznie uratowanych jest 16 milionów posiłków, a do atmosfery wydzielanych jest aż 41 tysięcy ton CO2 mniej.

5 powodów, by nie pić wody z plastikowych butelek>>

Wczoraj Too Good To Go zadebiutowało w Polsce i pierwszym miastem, w którym można uratować potrawy pod koniec dnia, jest Warszawa. Niesprzedane jedzenie odkupicie w tym momencie od około pięćdziesięciu knajp, w tym MOD, Reginy, Warszawskiego Lukru, Bibendy, Superiore, Natura Cold Press czy Delikatesów Lafuente. Z ekscytacją obserwujemy rozwój Too Good To Go w Polsce - w innych krajach z aplikacji można korzystać też w mniejszych miastach czy odkupywać produkty, których termin przydatności się kończy, od dużych znanych marketów.