Victoria's Secret ma kłopoty 

Brytyjskie Victoria's Secret to kolejny biznes modowy, który ucierpiał z powodu pandemii. Okazuje się, że 25 sklepów bieliźnianej marki, które zamknięto w marcu, wciąż nie działa, w związku z czym pracę może stracić około 800 osób. Nie oznacza to jednak od razu załamania firmy i bankructwa. W tym momencie jednak firma poszukuje nowych inwestorów, którzy pomogą Victoria's Secret poprawić swoją sytuację finansową i wrócić na dobre tory. Warto jednak zauważyć, że jeszcze przed pandemią popularna marka liczyła spadki sprzedaży, a jednym z powodów takich strat jest słabe dostosowanie się do nowych oczekiwań klientów (statystyki mówią, że Victoria's Secret między lutym 2018 a lutym 2019 był na minusie o 170 mln funtów). 

Amerykańska sieć luksusowych domów towarowych ogłosiła bankructwo>>

Przypomnijmy, że założone w 1977 roku przez Roya Reymonda Victoria's Secret jest jedną z najbardziej znanych marek bieliźnianych na świecie. Początkowo firma zdobyła rozgłos dzięki stworzeniu butików z bielizną, które były przyjazne kobietom, ale też mężczyznom chcącym kupić prezent swojej partnerce. Następnie prawdziwą sławę przyniosły spektakularne pokazy kolekcji, w których brały udział najlepsze modelki w branży, a największe współczesne gwiazdy dawały swoje gościnne występy. Szybko nie tylko bielizna, ale też stroje kąpielowe, kosmetyki, perfumy oraz ubrania casualowe i buty stały się prawdziwym obiektem pożądania.

Ostatnie lata to jednak czas licznych kontrowersji wokół marki: między innymi raporty o trudnych warunkach pracy i katorżniczych obowiązkowych dietach, obiekcji wobec zatrudniania modelek transgenderowych (po krytyce marka zdecydowała się w końcu zatrudnić Valentinę Sampaio) oraz tych o różnych typach urody i rozmiarach innych niż zero (dopiero w 2019 roku Ali Tate-Cutler została pierwszą modelką plus-size VS). 

Bella Hadid skrytykowała markę Victoria's Secret? Modelka opowiedziała też szczerze o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym>>