Kuchnia sezonowa nie traci na popularności. I nic dziwnego, dopasowanie smaków do konkretnych pór roku pozwala wyciągnąć z nich wszystko, co najlepsze, ma mnóstwo zalet smakowych i jest bardzo naturalne. Mówią o tym głośno tak samo szefowie kuchni, jak i pasjonaci gotowania.

Potrawy polecane (i uwielbiane) zimą są bardzo charakterystyczne - do ciast dodajemy cynamon, pieczemy dynię na rozgrzewający krem, wybieramy smoothies z imbirem i miodem. Dużo więcej jemy też "na ciepło".

Wśród nich wszystkich są jednak trzy smaki, które wcale nie muszą być takie oczywiste, a doskonale pasują do tej pory roku: wiśnia, pigwa i kawa w potrawach oraz trunkach.

Jak ograć je zimą i do czego pasują? Jak się okazuje, ich zastosowanie jest bardzo wszechstronne. 

Wiśnia 

Te czerwone niewielkie owoce mają kwaskowo-słodki smak, co sprawia, że są składnikiem rozgrzewających herbat (często w towarzystwie goździków, imbiru i pomarańczy), konfiturę z nich dodaje się do ciepłych pancakesów z cynamonem czy zamienia się je w sok. Nie bez powodu Agent Cooper z "Twin Peaks" tak bardzo uwielbiał placek z wiśniami. Co ciekawe, wiśnia podkreśla również smak dziczyzny i podkręca wytrawne sosy. 

Pigwa 

Pigwa dodaje charakteru wielu potrawom - często są to mięsa, takie jak kaczka albo baranina lub zupełnie odwrotnie: słodkie desery. Świetnie smakuje też po prostu upieczona w piekarniku z dodatkiem miodu albo jako chutney i konfitura do herbaty. Ale czy wiecie, że pigwę można też ukisić? Ciekawie uzupełnia również dania z jesiennych owoców i warzyw oraz pysznie łączy się z mięsem i rybami. 

Kawa 

Ktoś mógłby się zdziwić, że na naszej liście znalazła się również kawa. Ale tak - doskonale pobudza w zimowe dni, gdy aura za oknem nie sprzyja wyjściu z domu. Jej zalety można wymieniać bez końca, ale skupmy się na walorach smakowych kawy. Świetnie sprawdza się w formie ciasta z kawą czy smażonych z jej dodatkiem bananów (obowiązkowo podanych z filiżanką aromatycznej zimowej kawy, np. z chili i kakao), ale też jako wołowina po brazylijsku, którą przyrządza się właśnie z kawą. Poza tym tworzy doskonały duet z orzechami i dodaje wytrawności deserom.

Jeszcze więcej zimowych smaków - foodpairing 

Wiśnia, pigwa i kawa nie muszą być jednak koniecznie elementem bardzo skomplikowanych potraw - to doskonały składnik trunków, które nie tylko wprowadzą nas w zimowy klimat, ale które możemy też łączyć z innymi potrawami. Tak, by podkręcić ich smak lub poznać zupełnie nowe oblicza. To właśnie oznacza idea foodpairingu: pójście o krok dalej i samodzielne opracowywanie smaków jak z luksusowych restauracji czy dalekich podróży. Z tą różnicą, że otrzymujemy je we własnym domu.

Urozmaicenia są dobre (dosłownie!) i to od kilku lat prawdziwy trend w kuchni

Saska Kawa z Nutą Brandy doskonale komponuje się zimą z orzechami - szczególnie laskowymi i włoskimi, urozmaici desery i koktajle, ale też klasyczną kawę. Saska Pigwa nada nowy smak burakom, gruszkom, jabłkom, dyni i orzechowi laskowemu, a również doskonale dopasuje się do dań mięsnych z drobiu czy cielęciny i ryb przygotowanych na ciepło. Z kolei trzeci najważniejszy zimowy smak, czyli Saska Wiśnia z Nutą Rumu, pasuje do dziczyzny i można jej też użyć jako dodatek do sosów, także tych wytrawnych. Zimą, gdy szczególnie brakuje nam oryginalnych smaków, warto pokusić się właśnie o wiśnię, pigwę i kawę oraz eksperymentować.

Wszystkie te smaki, zimowe połączenia i inspiracje znajdziecie na stronie Miejsca ze Smakiem

pijodpowiedzialnie.pl