Paleta cieni Mystic Galaxy, Eveline Cosmetics

Ciepłe, naturalne barwy, fiolety, pastele i duochromowy blask. Te kolory widziałam wszędzie na Instagramie, a teraz mam je przed sobą w jednej palecie. Mystic Galaxy, najnowsza propozycja marki Eveline Cosmetics, to wbrew pozorom bardzo uniwersalna paleta.

Nazwy cieni inspirowane są wszechświatem, a ten jest pełen barw i kolorów, nie tylko tych kosmicznych.

Lewa strona idealnie sprawdzi się w makijażu dziennym i biznesowym, środek to najmodniejsze kolory i wykończenia, a prawa przydymi każdy look. Cienie są dobrze napigmentowane i bardzo przyjemnie blendują się na powiece. 

Eveline Cosmetics, Mystic Galaxy - swatche

Makijaż z wykorzystaniem palety Mystic Galaxy krok po kroku

  1. Aby przygotować powiekę do nakładania cieni, jako bazy użyłam odrobinę korektora. 
  2. Następnie na całą powiekę nałożyłam pierwszy cień z palety, Sun. Półtransparentny beż to must-have w makijażu -  gruntuje korektor i ułatwia blendowanie kolorowych cieni. 
  3. Puchatą stroną pędzelka dołączonego do palety rozprowadziłam cień Mercury powyżej załamania powieki. Matowy odcień modeluje i otwiera oko.
  4. Drugą stroną pędzelka, precyzyjną kuleczką, rozprowadziłam cień Earth przy dolnej i górnej linii rzęs, aby stworzyć przydymiony efekt
  5. Za pomocą palca od środa do wewnętrznego kącika powieki nałożyłam cień Mars o duochromowym efekcie. Niebieskie, fioletowe i i różowe drobinki pięknie mienią się na powiece i dodają spojrzeniu blasku.
  6. Aby maksymalnie otworzyć oko w wewnętrznym kąciku nałożyłam rozświetlacz Eveline Cosmetics, Go & Glow i mocno wytuszowałam górne i dolne rzęsy. Maksymalną objętość i długość rzęs uzyskałam dzięki niezastąpionemu duetowi maskary i bazy pod maskarę Variete.

Makijaż brwi - wiosna 2021

Od produktów do brwi mam kosmiczne oczekiwania. Wymagam od nich zdecydowanie najwięcej. Źle pomalowane brwi potrafią zepsuć cały makijaż. Kształt, kolor i formuła produktu – wszystko musi ze sobą współgrać. Kredka do brwi, Micro Precise Brow Pencil to pozytywne zaskoczenie. Choć jest miękka, umożliwia wyrysowanie cienkich, pojedynczych włosków. Wyglądają tak jak lubię, czyli bardzo naturalnie. Odcień Taupe, który dostałam do testowania, jest idealnie chłodny, bez domieszki ciepłych pigmentów. Sprawdzi się u naturalnych i farbowanych blondynek.

Lekki i świetlisty makijaż twarzy - wiosna 2021

Najbardziej pożądany efekt makijażu? Delikatnie skorygowana i rozświetlona cera. Ten efekt uzyskasz za pomocą kremu CC marki Eveline Cosmetics. Łączy on właściwości pielęgnacyjne: SPF 15, kwas hialuronowy, witamina A, C oraz organiczny bioaloes i delikatnego podkładu. Po otwarciu tubki z najjaśniejszym kolorem zaskoczył mnie jego odcień - krem był biały. Szybko przekonałam się, że to jeden z tych kosmetyków, który utlenia się dopiero na skórze.

Krem CC  to idealna propozycja na dni, gdy nie mamy ochoty na pełen makijaż, a cały czas chcemy, aby skóra wyglądała dobrze. 

Aplikacja CC Bio Organic przebiegła bezproblemowo. Krem rozprowadziłam równomiernie na twarzy za pomocą dłoni. Nie potrzebowałam dodatkowego pędzla czy gąbeczki. Efekt był świeży i naturalny. Krem CC ma aksamitne wykończenie. Wygładza skórę tak jak lubię: bez podkreślania porów i tekstury. Cera wyglądała świetliście, odbijała światło. Z przyjemnością będę po niego sięgać tej wiosny.

Blasku nigdy nie za dużo, dlatego makijaż wykończyłam za pomocą rozświetlacza Eveline Cosmetics Go & Glow jeszcze przed nałożeniem pudru. Rozświetlacz wtłoczony bezpośrednio w krem CC lub podkład błyszczy się jeszcze mocniej. Ten jest wyjątkowo piękny.

Spowija cerę naturalnym, subtelnym blaskiem. Jest tak drobno zmielony, że za pomocą dużego, miękkiego pędzla będę go stosować na całą twarz jako rozświetlający puder wykończeniowy.

Sypki puder to niezbędnik w każdej kosmetyczce. Wonder Match Rice spaja ze sobą wszystkie warstwy makijażu, matowi skórę i wygładza. W środku opakowania znajdziecie praktyczny i przyjemny dla skóry twarzy puszek. Wtłaczajcie nim puder mocno w skórę, unikając ruchów malarskich, aby idealnie utrwalić makijaż (to szczególnie ważne w czasach, gdy makijaż przykrywają maski). 

Muszę przyznać, że Lip Maximizer to znany mi produkt. Polecił mi go znajomy wizażysta jako alternatywę do wypełniaczy i od tamtej pory nie mogę się z nim rozstać. Przetestowałam wiele błyszczyków powiększających usta, bo lubię gdy są gładkie i pełne, a ten jest najlepszy. Duży plus za konkurencyjną cenę: trzymam go w każdej torebce. Na koniec dla odświeżenia i utrwalenia makijażu utrwaliłam go za pomocą mgiełki Eveline Cosmetics, Long Lasting Mist z dodatkiem kokosa. Zdecydowanie warto mieć ją pod ręką w cieplejsze dni.

Jak oceniam przebieg testu? Pozytywne zaskoczenie. Choć bez błyszczyka Lip Maximizer nie potrafię żyć, rzadko sięgam po kosmetyki drogeryjne. W przypadku marki Eveline Cosmetics cena nie zaprzecza jakości - kredka do brwi Micro Precise Brow Pencil jest rewelacyjna, a rozświetlacz Glow and Go to idealny zamiennik mojego ulubionego rozświetlacza, który kosztuje 10 razy więcej. Z pewnością wrócę do duetu bazy i maskary Variete. To połączenie dało efekt wow, choć zazwyczaj stronię od sylikonowych szczoteczek. 

Kosmetyki Eveline Cosmetics kupicie w drogeriach stacjonarnych i internetowych. Dla naszych czytelniczek specjalna zniżka 25% na zakup paletki cieni Mystic Galaxy: kliknij i w koszyku wpisz kod rabatowy ELLE