Już w 2018 roku pisałyśmy o nowej modzie w stylizacji brwi – soap brows. Jednak trendy, także te makijażowe, mają to do siebie, że na początku trudno im się przebić do głównego nurtu. W końcu jednak doczekałyśmy chwili, w której „brwi na mydło” czy też „pierzaste brwi” (feathered brows) oficjalnie zdetronizowały szczelnie wypełnione pomadą, geometryczne łuki będące dla wielu osób synonimem złego gustu.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Nikki_Makeup (@nikki_makeup) Lis 20, 2019 o 2:09 PST

Feathered brows, czyli najmodniejsze brwi w 2020 roku

Łatwiej byłoby nam chyba wymienić projektantów, którzy nie lansowali tego trendu, niż tych, którzy w tym roku pokazali go na swoich modelkach. Zmierzwione, niewyregulowane brwi pojawiły się u Altuzarry, Luisy Beccarii, Oscara de la Renty, Fendi, Alberty Ferretti, Jasona Wu, Jil Sander, Missoni, Thierry’ego Muglera, Prabal Gurung, Redemption czy Emilii Wickstead. Feathered brows stały się też wszechobecne na Instagramie - zajrzyjcie na profil makijażystki @nikkimakeup, prekursorki tego trendu, albo do @emmachenartistry, @nikkideroest, @taniellejaimua, @claudianeacsu czy @ortalelimeleh1, aby zobaczyć całe galerie makijażowych looków z ramą w postaci nieokiełznanych, rozwichrzonych brwi.

Thierry Mugler, wiosna-lato 2020 / Imaxtree

Alberta Ferretti, wiosna-lato 2020 / Imaxtree

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez אורטל אלימלך פוניי (@ortalelimeleh1) Gru 9, 2019 o 10:36 PST

Cechą charakterystyczną pierzastych brwi, zwanych też soap brows, jest uniesienie włosków do góry, szczególnie wewnętrznej końcówki. Kiedyś instagramowe makijażystki uwielbiały wieńczyć ją ostro wyrysowanym „kwadratem”, dziś to absolutnie passé. Linia brwi ma być miękka, układać się naturalnie, a kształt łukom nadajemy za pomocą zwyczajnej szczoteczki wykonując ruchy dół-góra.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Nikki DeRoest (@nikkideroest) Sie 8, 2019 o 12:08 PDT

Czytaj też: Modne paznokcie 2020 [trendy wiosna-lato 2020]

Jak stylizować feathered brows aka soap brows?

Moje klientki mają obsesję na ich punkcie” – przyznaje wizażystka gwiazd, Nikki DeRoest, z której usług korzystają Rosie Huntington-Whiteley czy Hailey Bieber. I radzi: „W miejscach, gdzie włoski są rzadsze, wypełniam łuk cienkim pisakiem do brwi, po czym rozczesuję szczoteczką”. Jeśli więc masz z natury cienkie, rzadkie brwi, zagęść je domalowując delikatne kreseczki skierowane po skosie w górę. Pamiętaj, że efekt końcowy ma być naturalny. Zobacz na filmie, jak to zrobić:

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Nikki_Makeup (@nikki_makeup) Sie 9, 2019 o 4:46 PDT

Jeśli masz gęste brwi, wystarczy, że przyciemnisz je używając cieni albo żelu. Cienie dadzą mocniejszy efekt wypełnienia – zwróć jednak uwagę, by używać ich bardzo oszczędnie i na koniec wyszczotkować włoski. Ważne, abyś wybrała odcień zbliżony do odcienia swojej fryzury, inaczej łuki będą wyglądać sztucznie. W tym celu możesz kupić gotową paletkę, np. Annabelle Minerals.

Żel do brwi wydobędzie za to ich fakturę i utrwali. Możesz sięgnąć też po specjalne mydło do brwi (np. marki Lash Brow albo kultowe West Barn Co.), które nie nadaje co prawda koloru, ale pomaga ułożyć włoski, usztywnić je i zachować kształt łuków.