No dobrze – czasem zdradzają go z kultową minitorebką Le Chiquito od Jacquemus albo pikowaną bagietką Chanel, jednak latem pierwszeństwo zawsze oddają ponadczasowym koszom. Wyplatane z wikliny, trawy morskiej czy liści palmowych, znakomicie odnajdują się nie tylko w plażowej scenerii, ale także w mieście. Letnią porą na paryskich ulicach widać je na każdym kroku. Francuzki lubią bawić się ich formą i komponować z zestawami na różne okazje. Zakupy na pobliskim ryneczku? Nie ma lepszej opcji niż kosz, który pomieści naręcza dorodnych warzyw na letnie ratatouille.

Wypad do Café de Flore na małą czarną i kawałek tarty tatin? W tym przypadku sprawdzi się zgrabny, pleciony kubełek w duecie z białą, bawełnianą sukienką.

Weekendowy chillout na Lazurowym Wybrzeżu? Z pojemnym koszykiem wybierzesz się i na plażę, i na spacer nadmorską promenadą.

A może popołudniowy spacer bulwarem Saint-Michel z przystankiem w Le Rostand? Na takie okazje Francuzki wkładają jeansowe szorty, bawełnianą koszulę wiązaną w talii i modne sandałki z rzemykami. Do kompletu dobierają miękką, plecioną torebkę à la koszyk.

Słabość paryżanek do torebek-koszyków nie jest oczywiście przypadkowa. To element garderoby idealnie oddający ducha Francuzów. W jednej ze scen „Emily in Paris” główna bohaterka, Amerykanka, ze zdziwieniem orientuje się, że w środku pracy jej francuscy współpracownicy bez skrępowania oddają się relaksowi i długim rozmowom w kawiarni. I nie był to stereotyp, bo paryżanie naprawdę w każdym momencie starają się celebrować życie. Dlatego kosze kojarzące się z letnim wypoczynkiem i piknikami, stały się codziennym elementem garderoby Francuzek, który nadaje ich stylizacjom lekkości i niezobowiązującego charakteru. Dla współczesnych paryskich it-girls wzorem jest też ikona francuskiego stylu, Jane Birkin, która mocno przyczyniła się do popularyzacji wyplatanych torebek. Kultowy wiklinowy kosz o cylindrycznym kształcie, który Brytyjka zakładała zarówno do prostych t-shitów i jeansowych dzwonów, jak i zimowych futerek oraz płaszczy, cały czas jest popularny wśród paryżanek.

Getty Images

Gdzie kupić kosze w stylu Francuzek?

Polskie influencerki oraz redaktorki mody w modne torebki-kosze zaopatrują się w Mako. Polska marka ma swoim portfolio modele wykonane z liści palmowych i opatrzone skórzanymi detalami, w trzech różnych wielkościach: Sorrento (S), Portofino (M) i Saint Tropez (L). Można wybrać też kolorystykę koszyka – skórzane elementy mogą mieć odcień głębokiego brązu, czerni lub karmelu.

Po wiklinowe koszyki warto zajrzeć do Robót ręcznych. Marka oferuje m.in. koszyk w kształcie kubełka z pokrywką, bliźniaczo podobny do tego, który nosiła dawniej Jane Birkin. Oprócz tego w jej portfolio możesz znajdują się wiklinowe kosze na wzór piknikowych, okrągłe oraz cylindryczne, ze skórzanym wypełnieniem w środku. Koniecznie sprawdź też koszyki rogożynowe – wykonane ze specjalnego gatunku pałki wodnej, która była kiedyś niezwykle popularna w Polsce i w ostatnim czasie wróciła do łask. Są idealne na plażę i możesz dobrać do nich bawełniany wkład.

Ladybag Wicker Basket no.6

Celine der Tassel

Miss Rogozhin

W sieciówkach także znajdziesz bogaty wybór koszyków w różnych kształtach. Te modele dostępne online spodobały nam się najbardziej:

Zobacz w galerii więcej pomysłów na letnie stylizacje w stylu paryżanek