Starsze czytelniczki mogą kojarzyć ten antybakteryjny płyn z pierwszymi wizytami u dermatologa. Charakterystyczna ciemna buteleczka przypominająca syrop i artystyczne logo, nie zmieniły się pomimo upływu wielu lat. I dobrze. Po co zmieniać coś, co nie potrzebuje żadnej reklamy. Afronis stosuje się pomocniczo w trądziku pospolitym u nastolatków, ale płyn ma też rzeszę pełnoletnich zwolenników. Wiele dorosłych osób, które zmagają się z powracającym trądzikiem sięga po ten specyfik. Produkt zawiera m.in. kwas borowy o działaniu złuszczającym. W składzie płynu znajdziecie też rezorcynę , która rozjaśnia przebarwienia i udrażnia ujścia gruczołów łojowych. Płyn ma silne działanie wysuszające i świetnie sprawdza się w walce z wypryskami i krostami na plecach i dekolcie. Afronis jest dostępny bez recepty i należy stosować go wyłącznie punktowo. To bardzo ważne, żeby nie przemywać nim skóry, ponieważ ma silne właściwości wysuszające. Najlepiej aplikować go patyczkiem do uszu na zmienione miejsce. Produkt można kupić już od 9 złotych.

Przeciwtrądzikowy płyn Afronis - opinie

W znakomitej większości opinie na temat Afronisu są pozytywne. Do największych minusów płynu można zaliczyć ostry zapach, który jednak ulatnia się po aplikacji. "Poleciła mi go moja kosmetyczka i nie żałuje. W przeciągu 2 lat moja cera zbzikowała i na ciele (szczególnie buzia) zaczęły pojawiać się krosty i pryszcze. Stosowałam wiele różnych produktów, używałam różnych leków od dermatologa, ale tak naprawdę dopiero po zaczęciu stosowania Afronisu zauważyłam, że na mojej buzi trądzik się widocznie zmniejszył.Oczywiście robię sobie od niego przerwy, bo przy dłuższym stosowaniu zwyczajnie wysusza moją cerę, ale zawsze gdy wracam do stosowania to efekty widać i jestem z nich bardzo zadowolona. Na pewno ten produkt zostanie na stałe w mojej kosmetyczce." - czytamy na jednym z kosmetycznych forum.