Taylor Swift chętnie dzieli się ze słuchaczami miłosnymi perypetiami. W swoim repertuarze ma piosenki o wielu byłych chłopakach. W jej tekstach przewijały się wzmianki między innymi o Harrym Stylesie, Taylorze Lautnerze czy Joe Jonasie. Kilka utworów poświęciła także swojemu obecnemu partnerowi – Joe Alwynowi. Do tej grupy zaliczyć można, chociażby „Gold Rush”, w którym wokalistka wyznaje, że przez atrakcyjny wygląd aktora jest o niego nieco zazdrosna. Twórczość artystki to praktycznie jedyne źródło informacji o jej życiu prywatnym. Taylor Swift i Joe Alwyn chronią swoją relację przed blaskiem fleszy i unikają szczerych wyznań na łamach prasy. Pomimo ostrożności od czasu do czasu na jaw wychodzą intymne sekrety. Tym razem dziennik „The Sun” ujawnił, że zakochani zamierzają powiedzieć sobie sakramentalne „tak”!

Taylor Swift i Joe Alwyn są zaręczeni? 

Informator „The Sun” twierdzi, że gwiazdy są już po słowie. Taylor dostała od ukochanego pierścionek zaręczynowy, ale unika noszenia go w oficjalnych sytuacjach. Na jej palcu gości jedynie wtedy, gdy piosenkarka nie jest narażona na spotkanie z paparazzi. Co więcej, aby nie dopuścić do plotek, Swift miała nie zdradzić planów zamążpójścia nawet swoim współpracownikom.

Wie najbliższa rodzina i zaufani, bardzo starzy przyjaciele. Wszyscy zobowiązali się do zachowania tajemnicy.

Chcą trzymać swoją miłość jak najdalej od obiektywów. To jest tylko dla nich. A kiedy będą wypowiadać słowa przysięgi, z pewnością nie będzie tam żadnego Vogue'a, Rolling Stone czy Hello!. Będzie prosto i elegancko – w ich stylu” – czytamy na stronie brytyjskiego dziennika.

Co prawda dziennikarze poprosili przedstawicieli gwiazd o komentarz, ale nie spodziewamy się z ich strony szczególnej wylewności. Para konsekwentnie trzyma się swoich zasad. Kiedy w kwietni tego roku zapytano Alwyna o związek z wokalistką, padła bardzo wymijająca odpowiedź: „Gdybym dostawał funta za każdym razem, gdy ktoś mówi mi, że się zaręczyłem, miałbym dużo monet. Prawda jest taka, że jeśli odpowiedź brzmiałaby tak, nie przyznałbym tego, a jeśli odpowiedzią byłoby nie, też bym tego nie potwierdził”. My, niezależnie od decyzji podjętych przez parę, życzymy im wszystkiego najlepszego!