Jak co sezon, podczas europejskich i światowych tygodni mody wzrok branżowych mediów zwrócony był nie tylko ku oświetlonym blaskiem reflektorów wybiegom, ale także na backstage. Tam z iskrą w oku podglądałyśmy urodowe triki wizażystek i rozchwytywanych modelek. Na ręce patrzyłyśmy również stylistkom fryzur, które znów zafundowały nam całe mnóstwo niezwykłych inspircji. Uwagę zwracały między innymi hippisowskie warkoczyki powplatane w nonszalancko niechlujne fale (Max Mara), kaskadowo układane na czubku głowy konstrukcje przypominające piętrowe peruki Marii Antoniny (Moschino, Haider Ackermann, Anna Sui), wygładzone jak tafla wody grzywki upięte w stylu lat 20. minionego wieku (Erdem,Miu Miu, MSGM), koki jak marynarskie węzły (Michael Kors, Altuzarra, Badgley Mischka i mokre rozpuszczone włosy obsypane brokatem, czyli wet look w wersji glam (Marni). 

W nawiązaniu do fryzurowych fantazji z wybiegów, słynne instagramerki do łask postanowiły przywrócić jeszcze jeden zaskakujący trend. Możecie pamiętać go z... przedszkola. Tzw. „Bubble Ponytail”, bo o nim mowa, to nic innego jak kucyk ozdobiony kilkoma gumkami rozmieszczonymi  w równych odległościach na całej długości upięcia. Może być noszony wysoko, jak klasyczny koński ogon albo wręcz przeciwnie, na włosach luźno związanych na linii karku. Aby uzyskać efekt „nadmuchanych” części, wystarczy, że przed założeniem gumki, delikatnie natapirujecie każde z pasm. Tym razem, zamiast jaskrawych recepturek, postawcie jednak na subtelne akcesoria odcieniem zbliżone do koloru włosów lub te zanurzone w szykownej czerni.

To uczesanie, które pozwoli ujarzmić trudną w obsłudze burzę cieniowanych loków i ciekawie wyeksponować cięte jak pod linijkę proste kosmyki. Jeszcze jedna dobra wiadomość: w Internecie znajdziecie sporo tutoriali, które w kilka minut pomogą wam wykonać nawet najbardziej skomplikowane odsłony Bubble Ponytail. Oto jeden z nich:

Najwięcej inspiracji publikowanych na pintereście, Intagramie czy Youtubie znajdą posiadaczki długich pasm, ale Bubble Ponytail równie atrakcyjnie wypadnie na włosach krótkich, o czym na swoich zdjęciach przekonuje między innymi blogerka Isla Robertson.

Oryginalny i ultrastylowy kucyk tego typu doskonale odnajdzie się w casualowych stylizacjach, ale nie tylko. Efektownie przełamie także sztywną elegancję biznesowych, a nawet wieczorowych kreacji. 

Czytaj też: Ta fryzura będzie hitem w 2021 roku. Uczesanie w tym stylu już uwielbiają stylowe Francuzki oraz gwiazdy kina