„Stranger Things” zmierza ku końcowi!

Jeszcze znanim odbyła się premiera 4. sezonu „Stranger Things”, twórcy produkcji, Matt i Ross Dufferowie ogłosili, że zamierzają zakończyć serię po jeszcze jednym rozdziale w Hawkins. Początkowo planowano, że to właśnie 4. sezon zakończy całą serię, jednak w trakcie pracy okazało się, że materiał był zbyt długi (w sumie prawie 13h!) - dlatego podjęto decyzję o podzieleniu materiału na dwa różne sezony. 

"Siedem lat temu zaplanowaliśmy kompletny storyline dla "Stranger Things". W tym czasie przewidywaliśmy, że historia będzie trwała od czterech do pięciu sezonów. Okazało się, że jest zbyt duża, by opowiedzieć ją w czterech, ale jak sami zobaczycie, właśnie zbliżamy się do naszego finału” - napisali bracia w liście otwartym w lutym 2022 roku.

„Stranger Things 5” - co wiemy o finałowych odcinkach?

Jak się okazuje, wszystko wskazuje na to, że 5 sezon pojawi się szybciej niż się tego spodziewaliśmy! Jak zapowiedzieli bracia Duffer, przerwa pomiędzy czwartym, a piątym sezonem będzie najkrótsza ze wszystkich dotychczasowych! Spowodowane jest to tym, że ostatni sezon będzie bezpośrednim przedłużeniem przedostatniego, więc zarys fabuły, jak i scenariusz są już gotowe. Pewne jest także to, że piąty sezon przyniesie nam wiele odpowiedzi.

„Nie chcę, aby zakończyło się to na bardzo traumatycznej sytuacji, jak to miało miejsce w poprzednich sezonach. Chcę pokonać potwora i zwyciężyć nad nim” - powiedziała Priah Ferguson, która gra Erikę Sinclair.

Czy Eddie powróci podczas 5. sezonu "Stranger Things”?

Czy Eddie powróci? To pytanie zadają sobie chyba wszyscy fani serialu. Choć wielu uważa, że jego wątek definitywnie zakończył się w czwartym sezonie, to są jednak powody, aby podejrzewać, że coś może być na rzeczy. Atmosferę wokół tematu podgrzał także sam Joseph Quinn, który wciela się w postać Eddie'ego. Podczas wywiadu w czerwcu 2022 roku, aktor ujawnił, że spodziewa się powrotu do swojej roli w finałowym sezonie.

„Nie widzę powodu, dlaczego nie. Byłbym wściekły, gdyby nie sprowadzili mnie z powrotem” - powiedział aktor.

Quinn opowiedział także, co chciałby, aby się wydarzyło z jego postacią w 5. sezonie.

"Byłoby miło oczyścić jego imię. Nie wiem jak to zrobimy. Ale czuje się niesprawiedliwie, prawda? Zapłacił najwyższą ofiarę za miasto, które uważa go za potwora. A nim nie jest. Miejmy więc nadzieję, że uda im się to pokazać” - zdradził Joseph.

To nie koniec uniwersum „Stranger Things” na Netflix

Czy zakończenie serii o Jedenastce i grupie jej przyjaciół oznacza całkowity koniec uniwersum „Stranger Things”? Absolutnie nie! Twórcy zapowiedzieli już, że planują rozszerzyć go o kolejne projekty.

"Jest jeszcze wiele ekscytujących historii do opowiedzenia w świecie 'Stranger Things': nowe tajemnice, nowe przygody, nowi niespodziewani bohaterowie. Ale najpierw mamy nadzieję, że zostaniecie z nami, gdy zakończymy tę opowieść o silnej dziewczynie o imieniu Eleven i jej grupie dzielnych przyjaciół, o dzielnym szefie policji i dziarskiej mamie, o małym miasteczku zwanym Hawkins i alternatywnym wymiarze znanym tylko jako Druga Strona” - powiedzieli Bracia Duffer.