Selena Gomez jest jedną z najchętniej śledzonych osób w mediach społecznościowych. Mimo to utrzymuje, że popularne aplikacje włącza niechętnie. Ograniczenie czasu spędzonego w Internecie uważa za korzystne dla swojego zdrowia psychicznego. „Myślę, że skupianie się na tych wszystkich komentarzach jest niezdrowe dla młodych ludzi, w tym dla mnie” – mówiła w programie Live with Kelly and Ryan. Temat kontynuowała w rozmowie z Women's Wear Daily: „Moje posty powstają w ten sposób, że wysyłam wiadomość do asystentki ze zdjęciem i podpisem, które chcę opublikować. […] To znacząco wpłynęło na to, jak zdrowo się teraz czuję. Jestem całkowicie nieświadoma tego, co dzieje się w popkulturze i to mnie naprawdę uszczęśliwia. Być może nie jest to powód do radości dla wszystkich innych, ale mnie uratowało to życie”.

Selena Gomez w konflikcie z przyjaciółką, która oddała jej nerkę? Francia Raísa gorzko skomentowała słowa o relacji z Taylor Swift >>

Fani zauważyli jednak, że w ostatnich miesiącach jej aktywność w Internecie wzrosła. Gwiazda zaczęła zostawiać komentarze pod treściami, jakie większość znanych osób zwykle konsekwentnie ignoruje. Niedawno zabrała głos pod wideo analizującym szczegóły domniemanego konfliktu z przyjaciółką i dawczynią nerki Francią Raísą. Internauci doszukiwali się dowodów na wzajemną niechęć po tym, jak Gomez nazwała Taylor Swift „swoją jedyną przyjaciółką w branży”. Jedni bronili artystki, twierdząc, że miała na myśli przemysł muzyczny, a Raísa zajmuje się aktorstwem. Inni odebrali jej wypowiedź bardzo dosłownie. „Przepraszam, że nie wymieniłam wszystkich osób, jakie znam” – napisała wtedy Selena na TikToku. Tym razem pochyliła się nad materiałem poświęconym związkowi z Justinem Bieberem. Podobnie jak wtedy, jej lakoniczna reakcja podzieliła internautów. 

Selena Gomez reaguje na wideo poświęcone jej relacji z Justinem Bieberem. Komentarz gwiazdy wywołał dyskusję wśród fanów

Wideo, które zwróciło uwagę Seleny, dotyczy jej wyglądu w trakcie związku z kanadyjskim piosenkarzem. Para spotykała się ze sobą z przerwami od 2010 do 2018 roku. W głośnym dokumencie „Selena Gomez: Nic o mnie beze mnie” gwiazda nazwała rozstanie najlepszą rzeczą, jaka jej się przydarzyła. Wyznała również, że byłemu chłopakowi poświęciła utwór „Lose You To Love Me”.

„Jest o czymś więcej niż o utraconej miłości. Uczyłam się wybierać siebie, wybierać życie. Miałam nadzieję, że ludzie odnajdą w niej poczucie spokoju i wdzięczności. Piosenka mówi o tym, że całkowicie straciłaś każdą część tego, kim jesteś, tylko po to, by odkryć siebie na nowo” – tłumaczyła przed kamerą.

Selena Gomez skomentowała wspólne zdjęcia z Hailey Bieber, które ucięły plotki o ich konflikcie >>

Wielu fanów zgadza się, że zerwanie z muzykiem było dobrą decyzją. Niektórzy z nich uważają, że w tamtym okresie ich idolka była za chuda, a motywacją do restrykcyjnych diet i ćwiczeń była chęć sprostania wygórowanym wymaganiom Justina. Do tej grupy należy użytkowniczka TikToka, kryjąca się pod nazwą @donttellmymomma.fr. Internetowa twórczyni udostępniła serię archiwalnych zdjęć gwiazdy z podpisem: „Powód, dla którego Selena była zawsze taka chuda, gdy umawiała się z Justinem. On woli modelki. Biedactwo”. Na dowód dołączyła stary wpis, który rzekomo miał pochodzić z oficjalnego konta aktorki i wokalistki. „Jestem dla niego zbyt normalna” – czytamy.

@donttellmymomma.fr He rathers models..My poor baby. #selenagomez ♬ daddy issues - EX7STENCE™

Niespodziewanie pod filmem pojawił się komentarz dodany przez samą Selenę. Gwiazda umieściła w nim smutną emotikonę, a fani zaczęli snuć domysły, jakie przesłanie kryje się za jej oszczędnym gestem. Część osób krytykowała autorkę viralowego wideo, oskarżając ją o bodyshaming i sugerując, aby je usunęła. „Może jest jej przykro, że cały czas zwracacie uwagę na zmiany, jakie zaszły w jej ciele przez te wszystkie lata. Ma prawo na to reagować” – napisała jedna z użytkowniczek. „Dlaczego ludzie piszą o jej ciele, Selena wielokrotnie podkreślała, że jest to dla niej ciężki temat” – dodała inna. „Ona nie potwierdza tą emotikoną spekulacji z filmu, pewnie jest jej przykro, że poruszenie kwestii wagi w swoim dokumencie nic nie zmieniło w naszej mentalności” – zauważają fani i przypominają, że komentowanie wyglądu innych jest nie na miejscu niezależnie od naszych intencji.  

TikTok