Usiądźcie w fotelu i zastanówcie się, ile razy oglądaliście "Seks w wielkim mieście". Z pewnością nie był to jeden raz. Jeśli jednak (jakimś cudem) nie jesteście w temacie, przypominamy wam najlepsze sceny z "Seksu w wielkim mieście". 6 czerwca 1998 roku stacja HBO wyemitowała pierwszy odcinek przygód czterech przyjaciółek z Manhattanu. Serial z miejsca stał się hitem, a jego twórcy zrewolucjonizowali telewizję. Bohaterki bez skrępowania rozmawiały o seksie i związkach z mężczyznami. Carrie, Charlotte, Samantha i Miranda udowodniły, że singielka po trzydziestce (wbrew stereotypowi) jest niezależną, szczęśliwą i pewną siebie kobietą. Ostatecznie powstało 6 sezonów oraz 2 filmy kinowe. "Seks w wielkim mieście" był nominowany 50 razy do nagrody Emmy i 24 razy do Złotych Globów. Chociaż ostatni odcinek wyemitowano w 2004 roku, to serial wciąż żyje. Apartament Carrie Bradshaw na Upper East Side jest stałym punktem na turystycznej mapie Nowego Jorku.