Kto wierzył w karierę Roberta Kupisza jako projektanta odzieży? Dziś trudno powiedzieć i wskazywać palcem, ale Ci, którzy wątpili też siedzą na każdym pokazie w pierwszych rzędach. Kupisz dawno temu byl przede wszystkim fryzjerem i tancerzem, ale w obu profesjach prawdziwym artystą. W branży znał każdego i pracował z każdym - marketingowo był w pełni gotowy, by w 2011 powołać do istnienia własną markę odzieżową.

Pierwsze pokazy Kupisza poruszyły branżę - były jak spektakle podporządkowane motywom przewodnim. Popularność przyniosła mu prezentacja kolekcji "Heroes" będąca hołdem nastoletnim powstańcom warszawskim. Co więcej - wydarzenie było przełomem nie tylko dla projektanta, ale także dla całej branży mody. Warszawskie SOHO stało się najmodniejszym miejscem pokazów,  ubrania Kupisza wywołały dyskusję o prawie mody do wykorzystywania symboli narodowych a t-shirt z orłem okazał się pierwszą podrabianą na szeroką skalę rzeczą od polskiego projektanta. Sześć miesięcy po debiucie projektant otworzył butik przy ulicy Mokotowskiej a wraz z rozwojem marki jej sklepy pojawiły się w galeriach handlowych w całym kraju. W 2014 Kupisz otworzył swój butik online a niedawno punkt w czeskiej Pradze.

Czytaj też: Butik Roberta Kupisza w Pradze >>

Jego t-shirty i puchowe kamizelki weszły do kanonu rodzimego streetwearu a Kupisz z każdym pokazem udowadnia, że stać go nie tylko na komercyjny sukces, ale i artystyczny wyraz wysokich lotów.

"Przygotowując kolekcję „Gangsta”, słuchałem amerykańskiego rapu, a przy okazji „Opery” przeczytałem biografie radzieckich tancerzy. Ostatnia kolekcja Kupisza „Tango” na jesień–zimę 2016/2017 początkowo miała być inspirowana niemieckim ekspresjonizmem i filmem „Nosferatu – symfonia grozy” z 1922 roku.

– Szukając muzyki do pokazu, stwierdziłem, że idealne będzie tango, które jest niebezpieczne, są tam skrajne emocje, bardzo dużo się dzieje. Sam wiele lat zajmowałem się tańcem towarzyskim, więc ten temat jest mi bardzo bliski. Podczas turniejów tanecznych fascynowały mnie pary, które przychodziły na próby parkietu z gotowym makijażem i fryzurami, ale w dresowych bluzach narzuconych na kostiumy. Spodobało mi się to połączenie stylu sportowego z błyszczącymi materiałami. W końcu zmieniłem koncepcję i jako motyw przewodni wykorzystałem właśnie tango. Oglądałem filmy „Tango” i „Ostatnie tango w Paryżu”, zainspirowałem się też zdjęciami młodych argentyńskich arystokratek, które kończą szkołę i wchodzą w dorosłe życie. Chciałem, żeby moje modelki wyglądały tak jak one, były dziewczęce, ale i dostojne. Anna Maria Jopek podpowiedziała mi nazwiska genialnych kompozytorów, którzy zajmują się tangiem. Potem w radiu usłyszałem „Piosenkę o zagubionym sercu” Hanny Banaszak i uznałem, że będzie świetna na finał pokazu - mówił w wywiadzie dla ELLE w 2016 roku.

Tuż przed pokazem najnowszej kolekcji "Crown" przyglądamy się najważniejszym wydarzeniom w życiu marki Kupisz. Przypomnijcie to sobie - to naprawdę były mocne momenty w najnowszej historii polskiej mody.

Pokazy Roberta Kupisza >>